*** – Jeżdżę do Polski co rok od 1989, głównie uczę na letnich obozach UNESCO ELA. Zazwyczaj zostaję tam przynajmniej na miesiąc i dużo podróżuję samotnie po kraju. Moje umiejętności językowe są ograniczone, ale zawsze czułem się bezpiecznie i byłem mile widziany wszędzie, gdziekolwiek się pojawiłem. Gdybym nie miał zobowiązań rodzinnych, przeprowadziłbym się tam wiele lat temu. To niesamowity kraj z tragiczną historią, którą należy
Tag: opinie
Listy do redakcji Angory (22.09.2024)
Rowery i kultura Przypadkowo u znajomych przeczytałem Wasz Tygodnik sprzed paru miesięcy, a w nim artykuł „Terror na dwóch kółkach”. Zaintrygował on mnie jako dawnego kolarza amatora, a obecnie rowerzystę i kierowcę zarazem. W pełni zgadzam się z jego treścią. Moim zdaniem problem z rowerzystami na polskich drogach jest jeszcze bardziej tragiczny, niż postrzega go autor artykułu pan Łukasz Grzegorczyk. Kraje o dużej kulturze rowerowej, jak Holandia,
Listy do redakcji Angory (08.09.2024)
„Meandry z Ukrainą” Jak wnuk z wnukiem… Szanowny Panie „Wnuku Ukrainki”, autorze listu „Meandry z Ukrainą” („Angora” nr 31). Zwracam się do Pana jako wnuk Ukrainki sprzed co najmniej 80 lat, krewnej po mieczu sławnego Jurko Tiutiunnyka, generała w armii atamana Semena Petlury, walczącego o wolność Polski i Ukrainy w latach 20. ubiegłego wieku. Muszę Pana przeprosić, jeśli uraziłem Pana słowem „pan”, ale jest to zwrot
Brytyjczycy o Polsce. Co myślą o naszym narodzie? Część II
*** – Polacy pomogli nam ogromnie i odważnie w drugiej wojnie światowej. Osiedlili się w Wielkiej Brytanii, wnieśli ogromny wkład w rozwój naszego kraju – Mark Eagleton *** – Mój znajomy głosował za brexitem. „Nie lubię słyszeć obcych języków na mojej głównej ulicy” – mówił. Zapominamy, że chętnie przyjęliśmy wielu Polaków w 1939 roku, gdy najechały nas hordy nazistowskie. Zdaje się, że zapominamy również, iż
Listy do redakcji Angory (01.09.2024)
„Kamienie zła miernych pośredników wiary” Nie przypinajmy księżom anielskich skrzydeł! W felietonie „Kamienie zła miernych pośredników wiary” (ANGORA nr 32) pan Kryspin Krystek pisze między innymi: „Trzeba także uświadomić sobie, że Kościół to nie tylko kler, ale także ci wszyscy, którzy tworzą wspólnotę wiary. Atak na instytucję jest tożsamy z napaścią na wyznawane przez nich wartości”. Przepraszam, ale chyba Autor felietonu nie rozumie, co się dzisiaj
Brytyjczycy o Polsce. Co myślą o naszym narodzie? Część I
KRAJ W oczach turystów: – Pierwszy raz odwiedziłem Polskę w 2016 roku, byłem na wieczorze kawalerskim przyjaciela (…). Coś musiało mnie tam uderzyć, ponieważ rok później wróciłem, aby odwiedzić kolegę w mieście Imielin niedaleko Katowic. Była zima i byłem oczarowany śniegiem, rześkimi porankami, zapachem węgla w powietrzu. W domu, w którym mieszkaliśmy, był piec węglowy w piwnicy, który trzeba było rozpalać
Niemcy o Polakach. Co internauci myślą o naszym narodzie? Część VII
*** – Od zeszłego roku mam partnerkę z Polski i teraz jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie! Moja ukochana pochodzi z Bydgoszczy. Jak dotąd byłem tam raz, choć z pewnością nie ostatni. Zakochałem się nie tylko w Polce, ale i w Polsce – kochany *** – W moim małżeństwie z polską żoną nie ma negatywnych ani smutnych momentów. Widzę tylko dobre zmiany. Nie mogło być
Niemcy o Polakach. Co internauci myślą o naszym narodzie? Część VI
– Odkąd otworzyły się granice, ruszyliśmy na Zachód zarabiać pieniądze. Polscy pracownicy zasłynęli najpierw w Wielkiej Brytanii, później również w Niemczech. Z biegiem czasu zmieniał się ich obraz w oczach sąsiadów zza Odry – (anonim) *** – Dorastałem w rolniczej części Niemiec. Każde gospodarstwo miało swoje słupy, że tak powiem – te same rodziny, które co roku przyjeżdżały z Polski do pracy. Pracowici, pomysłowi, jeszcze bardziej
Wykańczanie nie swoich. „Armia w ruinie” cz. III
Błaszczak i jego bezczelna ekipa (część II) Oficer z MON-u: Mam wrażenie, że Błaszczak to od początku był jakiś twór piarowy, a na najważniejszą personę w jego otoczeniu wyrosła szefowa Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej Agnieszka Glapiak. Oficer wojsk lądowych: Macierewicz miał swojego Misiewicza, a Błaszczak swoją Glapiak. Misiewicz jednak w arogancji, bucie i bezwzględności
Listy do redakcji Angory (11.08.2024)
„Układ zamknięty”, „Elektorat łaknie krwi” Czy dobrze zrozumiałem? W 28. numerze ANGORY znalazły się dwie rozmowy z panami profesorami, którzy odnosili się do sytuacji w naszym kraju. W rozmowie z prof. Tomaszem Grossem z Katedry Unii Europejskiej UW („Układ zamknięty”) o polaryzacji w polityce (i nie tylko) padły takie słowa: „Polaryzacja w naszym kraju sprowadza się do tego, że jeden blok neguje niemal wszystko, co proponuje drugi.