R E K L A M A
R E K L A M A
2025-04-09

Listy do redakcji Angory (13.04.2025)

„Ożywić szare komórki, póki czas!”  Gratuluję  Zachwycił mnie list i cudowne rysunki pana Jana zamieszczone w ANGORZE nr 11 („Ożywić szare komórki, póki czas…”). Chciałabym Mu pogratulować na łamach tejże rubryki.  Szanowny Panie Janie, Urzekły mnie Pana rysunki. Nie są one wcale prymitywne. Jeśli już, to dla mnie jest Pan Nikiforem kalamburu. Ja oprawiłabym je sobie w ramkę i powiesiła na ścianie, a Redakcję ANGORY namawiałabym

Angora
2025-04-04

Listy do redakcji Angory (06.04.2025)

„A może i ja mam rację?”  Zagotowało mnie!  Wiernym czytelnikiem ANGORY (zawsze wydanie papierowe) jestem od niepamiętnych czasów, kiedy to nikomu nie śniło się o SMS-ach, internecie, mailach. A w ogóle pismo nazywało się jeszcze wtedy AGORA, miało postać gazetową i na ostatniej stronie publikowało opowiadania… No, mniejsza z tym. W zasadzie czytam każdy numer prawie od deski do deski, sporadycznie opuszczając niektóre pozycje (a

Angora
2025-03-13

Listy do redakcji Angory (16.03.2025)

„Miłość na płótnach mistrzów”  „Udo w udo w tramwaju”  Popporn – czyli „szczegóły anatomiczne”  „…wszyscy rozpoznawali na obrazach mistrza szczegóły anatomiczne modelki…” – pisze Beata Szuszwedyk-Sadurska w artykule „Miłość na płótnach mistrzów” w numerze 7. ANGORY. Wszyscy? Jakie „szczegóły anatomiczne”? Można się chyba domyślać, że owym „wszystkim” nie chodziło o kształt nosa! A przecież autorka zdradza w swoim tekście prawdziwe imię i nazwisko tej niegdysiejszej

Angora
2025-03-12

Hindusi o Polsce. Co sądzą o naszym narodzie?

* * * Tuż po wylądowaniu na lotnisku nastąpiło pierwsze miłe zaskoczenie: – Myślałem, że kupno karty SIM w Polsce będzie drogie i skomplikowane. Tymczasem? – Nic podobnego, zajęło mi to ze dwie minuty. I zapłacił zaledwie 5 zł za prawie 700 gigabajtów. – Bardzo tanio. * * * Przyjechał z bardzo konkretnymi marzeniami. Na przykład: zjeść pierogi. – Nie mogę się doczekać,

E.W. na podst. Vlog Casha/YouTube.com
2025-03-07

Listy do redakcji Angory (09.03.2025)

„Świat jako hotel”  Szanowny Pan Redaktor Michał Ogórek  Wielce Szanowny Panie, Nieraz z wielkim uznaniem i zdrowo się śmiejąc, czytałem w „Angorze” felietony Pana pióra! Z dwiema Pana tezami zawartymi w tekście „Świat jako hotel”, zamieszczonym w numerze 8. ANGORY, trudno mi się jednak zgodzić. 1. Pisze Pan, że Główny Paczkowy (mieliśmy kiedyś Kapciowego, pamięta Pan na pewno!) Rzeczpospolitej, pan Brzoska, powołany przez pana premiera na polskiego Muska,

Angora
2025-02-26

Listy do redakcji Angory (02.03.2025)

„MMA. Krew w oktagonie”  Najniższe instynkty  Oglądanie walczących ludzi w klatce (oktagonie) nie należy do przyjemnych. Jest to bowiem czas obstawiania, czy obaj walczący wyjdą z klatki o własnych siłach, w jakim stanie wyniosą jednego z nich i czy później nie zostanie kaleką. Tam nie ma finezji ani maestrii, tylko ciąg na skraj życia przeciwnika. Nigdy nie zgodzę się z nadawaniem MMA (Mixed Martial Art)

Angora
2025-02-17

Listy do redakcji Angory (23.02.2025)

„Dlaczego panowie nie zostają ojcami?”  Bo panie ich zniechęcają…  W nawiązaniu do artykułu Pana Cezarego Boryszewskiego pt. „Dlaczego panowie nie zostają ojcami?” (ANGORA nr 3) chciałbym dopowiedzieć aspekt i wyjaśnienie, które zostało pominięte lub nierozpoznane. Pan Cezary odważnie zadeklarował, że przyjrzy się zjawisku z perspektywy mężczyzn i połowicznie mu się to udało, gdyż zgadzam się, że „do tanga trzeba dwojga”. Zalew pornografii, wygórowane oczekiwania kobiet wobec mężczyzn jako mężów

Angora
2025-02-13

Listy do redakcji Angory (16.02.2025)

Świętujmy w lutym  Stare porzekadło mówi: Idzie luty, podkuj buty. Znam co najmniej dwie interpretacje tego powiedzenia. Jedni twierdzą, że te buty mają być podkute na ślizgawice, które czekają w związku z mrozami. Inni natomiast mówią, że buty mają być podkute do tańca, bo przecież luty to miesiąc karnawału.  Luty jako miesiąc, nie dość, że krótki, to na dodatek nie ma w nim

Angora
2025-01-25

Japończycy o Polsce. Co sądzą o naszym narodzie cz. I

– Dla Japończyka to bardzo trudne – wyjaśnia. – Japończycy raczej nie rzucają pracy. Moi znajomi i rodzina bardzo się o mnie martwili. Wielu ludzi mnie krytykowało. Ten pierwszy krok pozwolił jej jednak zrealizować marzenie, znów nietypowe dla japońskiej dziewczyny: – Nie wiem dlaczego, ale zawsze chciałam pojechać do Polski. * * * Pojechała do Japonii, zadziwiła rodzinę swoją decyzją, i

E.W. na podst. Japolka/YouTube.com
2025-01-08

Listy do redakcji Angory (12.01.2025)

„Galopująca głupota w czasie postępu cywilizacyjnego”  Kampania głupoty  Studium głupoty, przeprowadzone przez Pana prof. Jana Szmyda w artykule pod ww. tytułem w nr. 49. „Angory”, każe zadać sobie Sienkiewiczowskie pytanie: „Quo vadis… homo sapiens?”. Po lekturze artykułu odpowiedź brzmi niestety: „Ku autodestrukcji rozumu, za co sami jesteśmy sobie winni”. Autor stwierdza, że „Heglowski pochód rozumu” zakończył się u schyłku XX wieku i zaczął się „globalny pochód

Angora