We wtorek w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim zginął ortopeda Tomasz Solecki, zaatakowany nożem przez 35-letniego mężczyznę, który wtargnął do gabinetu podczas badania pacjentki. Pomimo starań personelu lekarza nie udało się uratować. Dyrektor placówki, Marcin Jędrychowski, poinformował, że sprawcą był pacjent niezadowolony z leczenia. Napastnik to mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego. Miał mieć pretensje do lekarza, którego następnie zaatakował.
Tag: morderstwo
Bicie kijem ze strachu? Finał sąsiedzkiej kłótni cz. I
Rolnik rozpoznał swojego sąsiada – 80-letniego Kazimierza R. Natychmiast powiadomił jego syna oraz pogotowie i policję. Wszystko wskazywało na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas wyrębu lasu. Dopiero sekcja zwłok wykazała, że starszy mężczyzna miał rany tłuczone głowy, złamany nos oraz żebra, stłuczony mózg. A to wskazywało na to, że został zaatakowany jakimś tępym
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. O tym, że zamordował, dowiedział się z „997”
Właśnie przez to zdjęcie od 1995 roku powracałem wielokrotnie do tej niewykrytej sprawy na różnych antenach telewizyjnych. Niestety, nikt nie rozpoznał mordercy ze zdjęcia. W ubiegłym roku poinformowałem o zatrzymaniu podejrzanego o tę zbrodnię Bogumiła S., który od blisko 20 lat mieszkał w Anglii. Powracam dziś do tej sprawy, bowiem podczas procesu oskarżony ujawnił wiele
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Po 33 latach mordercy ze Zgorzelca zatrzymani
Kilka dni temu podkom. Krzysztof Wrześniowski z Zespołu Prasowego CBŚP wydał nowy komunikat w tej sprawie: „Śledczy zweryfikowali na nowo akta i wykonali szereg czynności procesowych z udziałem wielu osób, a zgromadzone w sprawie w ostatnim czasie dowody i poczynione na ich podstawie ustalenia dały podstawę do zatrzymania i przedstawienia zarzutów dwóm osobom”. Przypomnijmy tę
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. „Kangur”, „Luk” i „Mały” – mordercy z Częstochowy
„Kangur”, czyli Robert Ch., był poszukiwany za kilka zbrodni, a wszystko zaczęło się w Częstochowie 11 stycznia 2000 r. Rankiem wędkarz łowiący nad Wartą w kompleksie leśnym obok supermarketu Tesco zauważył wystającą z ziemi ludzką stopę. W czasie oględzin znaleziono ludzkie zwłoki w daleko posuniętym rozkładzie, co spowodowało, że nie było możliwości szybkiego ustalenia personaliów
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Morderstwo w 60. rocznicę ślubu
To byli bardzo pogodni staruszkowie. Tuż przed tragicznymi zdarzeniami obchodzili diamentową rocznicę ślubu. Pani Jadwiga liczyła sobie 87 lat, jej małżonek Franciszek był o rok starszy. Od lat byli na emeryturze. Mieszkali w domku jednorodzinnym w Zawiści, dzielnicy śląskiego Orzesza, przy ul. Pasieki. Choć ich kontakt z otoczeniem był ograniczony, byli lubiani. Przed laty wybudowali
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Mord na dworcu w Sanoku
„Wokół niego było sporo krwi. Powiadomiono pogotowie i policję. Niestety, mężczyzna, którym okazał się później Witold Sz., nie żył. Miał zerwany z twarzy płat skóry, był kopany – na koszuli były widoczne ślady butów. Miejsce znalezienia zwłok jest ruchliwe, ale nie udało się, niestety, ustalić żadnych świadków…”. Oto fragment notatki podkarpackiej policji, którą rok po zbrodni przysłano
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Mordercy znani, ale nieskazani
Zdarzenia miały swój początek w styczniu 1982 roku. 30-letni Henryk C. mieszkał wraz z rodzicami i dwójką młodszego rodzeństwa w małej osadzie w okolicach Stróży w województwie lubelskim. Rodzice prowadzili tam niewielkie gospodarstwo rolne, ale syn nie był zainteresowany pracą na roli. Od początku chciał być zawodowym kierowcą. Pracował w lubelskim Transbudzie, a właściwie w
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Zbrodnia wykryta po 23 latach
Ewa P., zwana w rodzinnym domu Ewunią, mieszkała z rodzicami i dwójką rodzeństwa. Była spokojna, nader uczynna i lubiana przez rówieśników i sąsiadów. Do tragicznych zdarzeń doszło pod koniec wakacji. 23 sierpnia Ewa poprosiła mamę o zgodę na pójście wieczorem z dwiema koleżankami na znaną w okolicy dyskotekę „Zacisze” w Chmielnie – około 3 kilometrów
Polak skazany na 12 lat więzienia. Udostępniał straszne materiały w sieci
Gabriel B., mieszkaniec Weston-super-Mare, publikował w mediach społecznościowych m.in. nagranie z masakry, która miała miejsce w 2019 roku w meczecie i centrum islamskim w Christchurch w Nowej Zelandii, dokonanej przez Brentona Tarranta, którego ekstremista uważał za swojego bohatera. W jego treściach znajdowały się także instrukcje dotyczące tworzenia ładunków wybuchowych z łatwo dostępnych materiałów oraz sceny,