No i jeszcze do tego czar wspomnienia o Wojciechu Fibaku, człowieku, któremu udało się zrobić zawodową karierę w trudnych czasach, kiedy w PRL-u tenis nie był za bardzo hołubiony, szczególnie gdy pierwsza polska rakieta wyemigrowała z kraju i bez wsparcia komunistycznej władzy wspięła się na szczyty. Przez karty książki przewijają się także Tadeusz Nowicki czy
Tag: literatura
Izaak Babel. Zbyt dobry pisarz, żeby pisać byle co.
Pisarz urodzony w 1894 roku był uważnym obserwatorem rewolucji 1905 roku, przesiąkł legendą „Pancernika Potiomkina”, widział żydowski pogrom w pododeskim Mikołajewie, gdzie kilka lat mieszkali jego rodzice. „W Odessie żyło kilkanaście tysięcy Polaków, Grecy, Ormianie i Tatarzy”. W porcie cumowały „parowce z Newcastle, Cardiff, Marsylii i Port Saidu”; można było tam spotkać „Murzynów, Anglików, Francuzów
Książki i łachmany. O korzyściach czytania zapomnianych książek
Oto przykład: na wrzesień 1939 roku patrzymy zwykle oczami Zofii Nałkowskiej, Jana Józefa Szczepańskiego, Melchiora Wańkowicza, może także Jerzego Andrzejewskiego i Jarosława Iwaszkiewicza. A kto zna Pierwsze trzy miesiące Tadeusza Peipera? Poloniści wiedzą, że to poeta awangardowy, autor wierszy i manifestów, bez których nie byłoby nowego języka liryki, prowokujących obrazów, nowoczesnej wizji świata i oryginalnych metafor. Kiedyś sławny, później usunięty w
Sławomir Mrożek. Człowiek, który dał nazwisko polskim absurdom
Istota biografii Jak pisze Anna Nasiłowska, autorka znakomitej biografii twórcy „Emigrantów”, to „jeden z najważniejszych mitów PRL-u. Był ktoś, kto nazwał wszechobecny absurd i nawet dał mu swoje nazwisko. Wtedy bardzo wiele zjawisk życia było «jak z Mrożka». «To czysty Mrożek! » – mówiono i wiadomo było, o co chodziło: że polska codzienność urąga zasadom
Polki z nowojorskich bibliotek. Jak wygląda ich praca w USA?
Biblioteki imponują architekturą, budynkami znanymi z filmów, fotografii, jak ten z lwami przy 5 Alei, fundowanymi przez filantropów w XIX wieku i później. Stały się częścią trzech ogromnych systemów bibliotek nowojorskich: NYPL, Nowojorskiej Biblioteki Publicznej, jednej z największych na świecie, zarazem biblioteki naukowo-badawczej; BPL, Brooklyńskiej Biblioteki Publicznej, jednej z największych systemów bibliotek publicznych w USA
Baśnie braci Grimm. Dobranocka czy nocny koszmar?
W czasach kiedy przy każdym filmie i bajce dla dzieci możemy dopatrzyć się ostrzeżeń dotyczących ich treści, niemieckie baśnie przepełnione brutalnością są zupełnym przeciwieństwem oczekiwań XXI wieku. Zamiast otaczania małych dzieci swego rodzaju bańką bezpieczeństwa, w której jedynymi dostępnymi tytułami bajek są „Psi Patrol” czy „Ada Bambini, naukowczyni”, niemieccy naukowcy uważają, że powinniśmy pokazywać im
Książki Lezamy Limy. Hawana i latynoski boom
Kto przekartkował Raj i zdziwił się, że ta powieść jest sagą rodzinną, w dodatku tak mało podobną do Nocy i dni oraz Forsyte’ów, zdziwi się jeszcze bardziej. No, bo jak to: zaczął sto czternasty rok życia i jeszcze żyje? Przecież umarł, o czym zapewniają nas encyklopedie (w tym niezawodna Wikipedia). Kto przeczytał oba arcydzieła kubańskiego mistrza (bagatela,
Jon Fosse z Literacką Nagrodą Nobla. „Piszę o człowieczeństwie”
W oświadczeniu, które Fosse przesłał do mediów za pośrednictwem wydawcy, stwierdził, że jest bardzo szczęśliwy i zaskoczony otrzymaniem nagrody. W Norwegii o tym, czy dostanie Nobla, spekulowano już od ponad 20 lat. Sam laureat przyznał, że miał świadomość co najmniej od 2013 roku, że jest brany pod uwagę. Jednocześnie skoro przez tyle lat nie został
Nagroda im. Henryka Panasa dla Wacława Radziwinowicza
Kapituła jednogłośnie wybrała laureata, którym został Wacław Radziwinowicz, doświadczony dziennikarz, założyciel redakcji „Gazety Wyborczej” w Olsztynie, wieloletni korespondent „GW” w Moskwie (wyrzucony stamtąd w 2015 roku), autor kilku książek o Rosji, w tym „Gogol w czasach Google”, „Creme de la Kreml” i ostatnio „Putin. Car Atlantydy”. Podczas gali na Zamku Kapituły Warmińskiej laudację na cześć
Angora kulturalnie. Artystyczna Wioska w Janowie i inne atrakcje
Widzowie mogą oglądać spektakle, które sami współtworzą, podrzucając aktorom pomysły do realizacji na scenie. Przedstawienia improwizowane nie mają scenariusza, więc tuż przed spektaklem aktorzy nie wiedzą, jakie role przyjdzie im zagrać. To od publiczności dowiadują się, gdzie są, jak mają na imię, jakie zadania mają wykonać i jaki cel osiągnąć. Festiwal rozpoczął się w Janowie