R E K L A M A
R E K L A M A
2023-05-29

Potrawka, czyli blanquette z białej ryby

W potrawce – czy to cielęcej, czy rybnej – muszą być pieczarki. Im mniejsze, tym lepiej. Krótko mówiąc: le champignon de Paris.  Paryskie grzybki  W południowo-zachodniej Francji – od Bordeaux i dalej, do Kraju Basków, ku Pirenejom, w Alzacji, w wulkanicznym Masywie Centralnym, czyli w Owernii, w górach Sabaudii czy Jury – tamtejsi mieszkańcy dobrze wiedzą, co znaczy słowo „grzyb”. W Paryżu

Marek Brzeziński
2023-04-19

Przepis na legendarny sos rakowy z Francji

Przygotowanie do jego zrobienia jest pracochłonne i zajmuje mniej więcej godzinę, samo zaś gotowanie dwadzieścia pięć minut, a to i tak mniej, niż potrzeba na owe kluski – quenelles. Bo na ich przygotowanie trzeba przeznaczyć trzy godziny. A zatem najpierw sos. Aby otrzymać pół litra, potrzebujemy dziesięciu raków. W solidnym garnku, najlepiej żeliwnym, podsmażamy obrane

Marek Brzeziński
2023-04-18

Co Francuzi jedzą na Wielkanoc? W menu jagnięcina, czekolada i coś jeszcze

Rodzice rozkładają czekoladowe przysmaki, najczęściej jajka, ale także kury i zajączki z czekolady. Maluchy wierzą, że to sprawka królika wielkanocnego. Czekoladę ukrywa się w różnych miejscach w ogródku, a jak go nie ma, to na balkonach lub w mieszkaniu. Dzieci chodzą z koszyczkami i prześcigają się w tym, kto znajdzie więcej przysmaków. Także wiele merostw

Marek Brzeziński
2023-03-23

Gratin. Przepis na francuską zapiekankę ziemniaczaną

Robuchon podaje dziewięć podstawowych przepisów na zapiekanki. Najbardziej znana jest ta z ziemniaków. O niej za chwilę, bo w tym celu wyskoczymy do Isère, a konkretnie do Grenoble, które słynie z zapiekanek „delfinackich”, dauphinois, bo ten rejon jest nazywany Delfinatem. Przepisy mistrza Joël Robuchon zaleca, aby do tej podstawowej zapiekanki jeszcze nakruszyć nieco gałki muszkatołowej.

Marek Brzeziński
2023-03-10

Wołowina i Burgundia. Sekrety idealnego przygotowania mięsa

W średniowieczu trudno było sobie wyobrazić nadejście wiosny bez procesji, bo inaczej tego się nie da nazwać, tradycyjnie obchodzono w ten sposób święto cielaka, którego tryumfalnie niosła cała wioska. Po drugiej wojnie światowej mawiano we Francji, że człowiek nie „zarabia na chleb”, ale „zarabia na stek”. To dzisiaj najdroższe mięso we Francji. Wołowina. Tutaj nawet

Marek Brzeziński