Najbardziej znanym daniem z tego gatunku mięsa jest blanquette de veau – na polski dosyć nieszczęśliwie tłumaczony jako blankiet cielęcy. Znaleźć można i inne interpretacje, np. gulasz cielęcy po francusku – równie pomylony pomysł na nazwę jak poprzednie. Faktem jest, że istnieje kilka wersji owego blanquette. Ta tradycyjna zakłada marynowanie kawałków cielęciny, łączonej potem z żółtkami i z sosem warzywnym osobno gotowanymi. Klasyczny przepis francuskich babć zakłada, że kawałki cielęciny
Tag: kuchnia francuska
Brochette, czyli szaszłyk. Danie wyciągnięte z francuskiego pikniku
A zatem brochette, czyli po francusku szaszłyk. Może i być w zdrobniałej formie. To jedna z ulubionych przystawek a także nieodzowny element każdego pikniku we Francji. Podają go w różnych wariacjach. Mogą być szaszłyczki wyłącznie morskie. Wtedy mamy kawałki łososia w pesto. A mogą być i wegańskie – z cukinii, cebulek i papryki. Wolna ręka.
Jagnię, kurczak i gambasy. Rozkosz dla podniebienia
Kurczak jest obecny w każdej kuchni. W Alpach, w Wysokiej Sabaudii to mięso obok jagnięciny i ryb, co zrozumiałe, z górskich potoków i jezior, królowało na stołach. Większość tamtejszych gospodarstw posiadała kurniki. W XV wieku kurczak był głównym daniem na alpejskim półmisku. Tamtejszym góralom lepiej się działo niż naszym, podhalańskim, wśród których główną rolę grały „grule”, czyli ziemniaki. W Sabaudii już w XIV wieku w Delfinacie faszerowali kurczaka wieprzowiną. Całość
Gulasz gulaszowi nierówny. Każdy kraj ma własną wersję
W polskiej literaturze kulinarnej pisze się o gulaszu, że przyjęto nazywać go wiejskim, ludowym określeniem poerkoelt. Tymczasem gdy sięgniemy do francuskich ksiąg, natychmiast dowiemy się, że ta nazwa dotyczy potrawy z karpia przygotowanego z łbem i z ośćmi, zaś gulasz jest daniem mięsnym – wołowym lub wieprzowym. Na Korsyce do wołowiny dodają baraninę. Nikt jednak nie zaprzecza, że nazwa wzięła się z puszty od pasterzy. Bydło to po
Wołowina po alzacku. Klasyka klasyków kulinarnych
Najbardziej znaną we Francji potrawą z wołowiny jest ta po burgundzku, czyli boeuf borguignon. To jest klasyka klasyków kulinarnych. Idealna potrawa na rodzinne spotkania przy zimowym i jesiennym stole. A zima w Burgundii potrafi być sroga. Samo przygotowanie dania zabierze nam nie więcej niż kwadrans, ale marynowanie – od jednego dnia w lodówce do kilku godzin w cieplejszej
Zdrowe danie, czyli bretońska rybka na wiele sposobów
Ryba daje kucharzowi całą paletę możliwości. To jest kulinarny impresjonizm. Co więcej, to bardzo zdrowe danie. Chociaż co do niektórych gatunków pojawiają się wątpliwości. Zależy też od tego, w jakich wodach ryba pływa. Możemy ją przygotowywać na wiele sposobów. Na patelni z rozgrzanym tłuszczem, we frytkownicy czy na parze, na liściach kapusty w bambusowym koszyczku, na azjatycką modłę. Patelnia albo piekarnik To mogą być mała dorada, sardynki
Paleta serów z francuskich hal. Ten kraj ma się czym pochwalić
Jest wiele najróżniejszych odmian, a można je zastosować do różnych dań i wcale nie będą tylko dodatkiem, lecz będą grały jedne z głównych ról. Nie będziemy się zagłębiali w skomplikowane technologie produkcji serów, tak odmienne w Alpach, w Jurze czy w Pirenejach, bo o tym można napisać książkę. Co mówili o serach słynni i szarzy zjadacze bagietki Słynne jest powiedzenie generała de Gaulle’a: „Jak, do czorta,
Sylwester i szczypce. Tego przysmaku nie może zabraknąć na stole
I bez łososia, a z niego można wyczarować kulinarne cuda. Na przykład łosoś w kożuszku utkanym z czerwonej szalotki, białej cebulki drobno poszatkowanej, z pietruszki, a wszystko to pokropione oliwą słonecznikową z dodatkiem sporej łychy octu winnego i szczypty cukru pudru. Kawałki wędzonego łososia na białym serze posypane siekanym szczypiorkiem. A całość umieścimy na takim placku, jak ten do pizzy – tej włoskiej, nie „puchatej” amerykańskiej. To kolejna propozycja. Ale
Święta na francuskim talerzu. Indyk i kasztany
W Alzacji i Lotaryngii króluje karp. Ale sięgnijmy szerzej. We Francji na półmiskach dwoją się i troją gęsie i kacze wątróbki. Pychota podawana razem z confit z cebuli i z fig. A zatem tartinki, czyli maciupeńkie grzanki z wątróbkami. Dorzucilibyśmy maślaczki albo prawdziwki marynowane, ale takich nie znają. Indyk – król półmisków Może być faszerowany. Najlepiej morelami i śliwkami suszonymi z Angers. Piękne miasto. Renesansowe
Świąteczna ryba po francusku. Czy jadają tam karpia?
W Chambord, znanym z największego zamku nad Loarą, na stół „wpłynie” karp w czerwonym, wytrawnym winie z wędzoną szynką i w warzywach z dużą ilością tymianku. To uproszczona wersja starego przepisu z XVIII wieku. Ale wtedy rybę faszerowano… truflami i podawano razem z grasicą cielęcą i z rakami. W Alzacji, gdzie karp cieszy się niemalejącą popularnością i jest częstym gościem na świątecznym półmisku, nie bawią się w ceregiele