Bez luźnego miliona złotych nie ma co myśleć o wyjechaniu nowym Maybachem klasy S z salonu Mercedesa. „Mój” egzemplarz był skonfigurowany na około 1,3 mln, a na tym nie koniec, bo kwotę da się jeszcze wywindować opcjonalnym wyposażeniem. To tylko ciekawostka, bo jeżeli ktoś jest poważnie zainteresowany zakupem tego wozu, raczej nie przykłada wielkiej wagi do pieniędzy. Z kolei dla zdecydowanej większości rzucane sumy za samochód są z gatunku
Tag: cztery kółka
Brykać Bronco. Recenzja Forda Bronco
Duża i przestronna terenówka z prawdziwego zdarzenia ma w Stanach Zjednoczonych status kultowej. Miłośnikom off- -roadu – i nie tylko – w naszym kraju również świecą się oczy na widok amerykańskiego „dzikiego konia”. Przekonałem się o tym w minionym tygodniu. Wszelkiej maści SUV-y, których mamy na pęczki, coraz częściej nie oferują nawet napędu na obie
Luksus kontra Pazur. Toyota Highlander i Toyota RAV-5
Mowa o szalenie popularnym modelu RAV-4, tyle że z mocnym, zaskakująco dynamicznym, 306-konnym hybrydowym napędem typu plug-in i o znacznie większym, potężniejszym i bardziej luksusowym Highlanderze, który trafi w gusta niespieszących się kierowców. Czy jest o czym marzyć? Teoretycznie zestawienie dwóch aut z dwóch różnych segmentów wydaje się nie mieć sensu. Przecież RAV-4 i Highlander
Murowany sukces? Recenzja nowej Dacia Duster
Co najważniejsze, wciąż jest atrakcyjnie wyceniony, co w obecnych realiach jest niemałym zaskoczeniem. Jasne, nie jest pozbawiony wad, ale biorąc pod uwagę właśnie cenę, to wciąż więcej niż sensowna propozycja dla szukających nowego wozu. O, jaki piękny! Prawie jak Cybertruck, tylko rumuński! – napisał do mnie kolega na widok wrzuconych na Instagram zdjęć z prezentacji prasowej
California w Borach. Recenzja Volkswagena Californii
Taki wóz z powodzeniem może służyć na co dzień, a nie tylko podczas wakacyjnych czy weekendowych wypadów. Wady? Wysoka cena i ograniczona przestrzeń „mieszkania na kołach” pozbawionego choćby toalety. – To nie jest żaden kamper, tylko jakaś podróbka! – Od 20 lat jeżdżę kamperami i nie pozwolę tego czegoś bez łazienki i luków bagażowych nazywać kamperem. – Jak coś jest
Sypiając na dachu. Recenzja Volkswagena Amaroka
Rok temu, gdy pisałem o tym kolosie na kołach jako o wielozadaniowym pick-upie, nie spodziewałem się, że może pełnić jeszcze jedną funkcję. Otóż Amarok sprawdza się jako baza do zamontowania dachowego namiotu, dzięki czemu samochód błyskawicznie może przekształcić się w kameralne miejsce do spania. Kolejki do bramek na włoskich autostradach, z masą aut na niemieckich,
W symbiozie z SUV-ami. Recenzja Renaulta Symbioza
Po kilku niedawnych premierach nie zwalniają tempa i właśnie pokazali następne auto. Symbioz jest już ósmym (!) tego typu samochodem w gamie Renault. Przedstawiciele marki twierdzą, że najbardziej uniwersalnym i najbardziej sensownym dla czteroosobowych rodzin. Na razie reprezentant segmentu C pod maską może mieć jeden hybrydowy, 145-konny zestaw. Dostępne są także trzy wersje wyposażenia z
Japoński hit dla fanatyków. Recenzja Toyoty CH-R
Z bardzo odważnie skrojonym cennikiem na czele. Największymi atutami są niebanalny, „kosmiczny” wygląd, dopracowana, oszczędna hybryda pod maską i nowoczesny, lecz gdzieniegdzie konserwatywny projekt deski rozdzielczej. Od oficjalnej premiery nowej C-HR minął ponad rok (czerwiec 2023), lecz dopiero niedawno pierwsze egzemplarze zaczęły trafiać na nasze drogi. Może przesadą będzie stwierdzenie, że wzięły je szturmem, ale
To jest to! Recenzja Mini Coopera S
Dlaczego tak mnie to cieszy? Bo to wóz świetny i jedyny w swoim rodzaju! Nie ukrywam, że mam słabość do klasycznego, trzydrzwiowego MINI, a jego najnowsza odsłona tylko ją spotęgowała… Przyjmowane jeszcze niedawno za pewnik teorie o czającej się tuż za rogiem pełnej elektryfikacji samochodów w Europie nie są już tak pewne. Świadczy o tym
Męczący ten sport. Recenzja Forda Pumy ST X
Puma ST X to teoretycznie usportowiony miejski crossover. Według amerykańskiego producenta zapewnia „ekstremalne wrażenia z jazdy”. Tych ma dostarczyć raptem 1-litrowy, 170-konny, 3-cylindrowy, benzynowy motor. Czy faktycznie jest się czym ekscytować? Tydzień temu przedstawiałem nowego Nissana Juke’a, którego rasowy i zawadiacki wygląd absolutnie nie szedł w parze z doznaniami zza kierownicy. Juke jeździł nad wyraz