Sekwana ma zresztą odegrać ważną rolę w igrzyskach. Rzekę, w której od ponad 100 lat nie wolno się kąpać, oczyszczono, aby można było w jej wodach rozegrać część konkurencji. Ostatecznie czas pokaże, czy faktycznie uda się zrealizować ten plan, zależy on bowiem od pogody. Po opadach Sekwana ponownie staje się zbyt zanieczyszczona, by móc w niej pływać.
Tymczasem pogoda w ostatnich tygodniach nie rozpieszcza Francuzów, co może pomóc złagodzić inny problem: już teraz sportowcy wprowadzający się do wioski olimpijskiej narzekają na brak klimatyzacji. A ten wybór podyktowany jest kwestiami ekologicznymi, podobnie jak kartonowe łóżka, które już stały się obiektem żartów. W rzeczywistości, choć faktycznie nie zachwycają wytrzymałością ani – jeśli wierzyć m.in. australijskiej mistrzyni waterpolo Tilly Kearns – wygodą, to organizatorzy chwalą się, że zostały wykonane w stu procentach z materiałów recyklingowanych. Same pokoje także są nieco spartańskie, ale wioska imponuje rozmiarami. Rozlokowana na przedmieściach Paryża może przyjąć ponad 14 tysięcy osób. Do tego dochodzi gigantyczna restauracja, czynna całą dobę i mogąca serwować 40 tysięcy posiłków dziennie. Dawna elektrownia z początku wieku została przekształcona w ogromną siłownię.
Elektryczne skutery i samochodziki
W duchu ekologicznym i aby zerwać ze znanymi z poprzednich igrzysk smutnymi widokami opuszczonych po latach instalacji, cały ten teren ma później zostać przekształcony w nową dzielnicę, w której znajdzie się ponad 2800 mieszkań, akademik, hotel, dwie szkoły, 6 hektarów przestrzeni zielonych, 120 tys. mkw. powierzchni biurowych czy 3200 mkw. powierzchni handlowych.
Tymczasem podczas igrzysk po tym ogromnym obszarze jego mieszkańcy będą mogli się poruszać elektrycznymi skuterami i samochodzikami marki Toyota. Oficjalni partnerzy wydarzenia są wszechobecni w wiosce: Carrefour otworzył supermarket, Head & Shoulders sponsoruje salon fryzjerski, a Pampers żłobek, w którym w ciągu dnia będą mogły przebywać dzieci sportowców. Darty, francuski gigant sprzętu AGD i elektroniki, wyposażył wioskę w 26 tysięcy różnych aparatów, w tym tysiąc pralek. Wyjątkiem są suszarki do włosów dostarczone przez firmę Panasonic. Z kolei Coca-Cola zainstalowała 60 fontann z wodą oraz napojami i przede wszystkim obiecała, że wszystkie plastikowe butelki zużyte podczas igrzysk zostaną poddane recyklingowi, co wpisuje się idealnie w filozofię zrównoważonego rozwoju i ekologicznych rozwiązań, na jakie postawili organizatorzy.
Ale innowacje dotyczą także zawodów
Po raz pierwszy w historii igrzysk rozegrane zostaną konkurencje w sportach miejskich, takich jak skateboarding oraz breakdance. Ich wprowadzenie ma na celu przyciągnięcie młodszej publiczności i odzwierciedlenie współczesnych trendów w sporcie. Dodatkowo pojawią się również nowe konkurencje w ramach istniejących już dyscyplin, takie jak koszykówka 3 x 3 oraz boks kobiet w nowych kategoriach wagowych. Nowością jest także bieg maratoński otwarty dla amatorów. W tym samym dniu i na tej samej trasie (choć o innej godzinie) co zawodnicy elity 20 tysięcy amatorów również będzie mogło spróbować swoich sił. Zadbano o równość płci: igrzyska w Paryżu będą pierwszymi, na których liczba zawodników i zawodniczek będzie równa. Co więcej, wiele konkurencji odbędzie się w kultowych paryskich miejscach, takich jak wieża Eiffla, pod którą rozegrany zostanie turniej siatkówki plażowej, czy Grand Palais, gdzie zaplanowano zawody szermiercze i taekwondo.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu 2024 zapowiadają się jako wyjątkowe wydarzenie łączące tradycję z nowoczesnością w sercu jednej z najpiękniejszych stolic świata.