Jedną z przerw w pracy szpachelką wykorzystujemy na obejrzenie okolicy. Dr Dawid prowadzi nas przez teren obszernego cmentarza. Mijamy setki krzyży i pomniki poświęcone poszczególnym nacjom – Serbom, Rosjanom, Włochom, Brytyjczykom. Naszą uwagę zwraca wyróżniający się stylistyką, wyższy od innych nagrobek. Gwiazda Dawida i alfabet hebrajski pozwalają przypuszczać, że pochowano tu wyznawcę judaizmu. Gdzie indziej spotykamy religijne symbole prawosławne. Zatrzymujemy się przy najwcześniejszych miejscach pochówku. To kilkadziesiąt grobów jeńców francuskich z okresu wojny francusko- pruskiej. Podczas pierwszej wojny światowej obóz, a także cmentarz znacznie powiększono. Wielu z ponad 90 tys. żołnierzy państw ententy zostało tu na zawsze. W latach kolejnej wojny w Lamsdorf działał potężny kompleks obozowy. Od jesieni 1939 do wiosny 1945 roku przewinęło się tu około 300 tys. jeńców. Nie wszystko zostało przebadane. Od kilku dni zespół archeologów prowadzi prace w wykopie nr 5, w części Starego Cmentarza Jenieckiego koło Łambinowic na Opolszczyźnie. Pozyskane z archiwów amerykańskich i szkockich materiały sygnalizowały możliwość istnienia nieodnalezionych i nieznanych dotąd pochówków. W charakterze wolontariuszy do zespołu dołączyliśmy z kolegą w momencie, gdy w wykopie pojawiły się regularne przebarwienia sygnalizujące jamy grobowe. Dzień wcześniej w pobliżu wykopu znaleziono francuskie naboje i nieźle zachowany nieśmiertelnik. To zapowiadało sukces. Prowadząc notatki, chcemy zapisać nie tylko godne zapamiętania fakty, ale utrwalić momenty naszych osobistych przeżyć. Postanowiliśmy sobie, że ten wolontariat, oprócz wymiernej pomocy archeologom, zaowocuje kroniką, tomikiem poezji, a może tekstem do prasy?
Subskrybuj