Polska moneta z wizerunkiem Zygmunta III Wazy trafiła na aukcję w Oslo. Dla pasjonatów numizmatyki ma ona podobną wartość jak obrazy Leonarda da Vinci dla miłośników malarstwa. Złotą studukatówkę wybito w 1621 roku w bydgoskiej mennicy. Skarb ma aż 7-centymetrową średnicę, waży 350 g, a popiersie polskiego króla stworzył Samuel Ammon z Gdańska. W XVII wieku była to pierwsza tak wartościowa i duża moneta na
Autor: angora
Habemus papam. Nowym papieżem został Amerykanin
Amerykanin Robert Prevost (69 l.) to nowy papież, który został wybrany 8 maja 2025 roku. Przyjął imię Leona XIV. Z balkonu Bazyliki św. Piotra w Watykanie powitał tłum wiwatujących wiernych. Swoje błogosławieństwo rozpoczął od słów: – Pokój niech będzie z Wami wszystkimi. Ojciec Święty zapowiedział także: – Musimy być Kościołem, który buduje mosty. 267. papieża wybrano w czwartym głosowaniu.
Powołanie papieża obwieszcza dym
Zgodnie z tradycją informacja o wyniku każdego głosowania podczas konklawe… wychodzi kominem. Jest on połączony z piecem, w którym płoną zliczone wcześniej głosy. Biały dym oznacza, że wybór został dokonany. Towarzyszy temu bicie dzwonów. Czarny dym sygnalizuje, że kardynałowie nie doszli do porozumienia i głosowanie trzeba będzie powtórzyć. Dawniej czarny dym uzyskiwano poprzez spalenie samych kart wyborczych, a biały – na skutek dodania do nich
Jak przebiega konklawe? Tak wybrano nowego papieża
Wybór papieża odbywa się podczas konklawe*. 7 maja 2025 roku dopuszczeni do głosowania kardynałowie elektorzy – w rekordowej liczbie 133 duchownych z 71 krajów, w tym czterej Polacy (Stanisław Ryłko, Kazimierz Nycz, Konrad Krajewski i Grzegorz Ryś) – zasiedli w Kaplicy Sykstyńskiej, żeby zdecydować, kto po Franciszku zostanie głową Kościoła katolickiego liczącego 1,4 miliarda wiernych. Jeszcze do niedawna na czas wyborów byli oni zupełnie odcięci od
Czyste szaleństwo w Mediolanie! Inter zagra z Paris Saint-Germain
Ryk z kilkudziesięciu tysięcy zachrypniętych gardeł kibiców Interu Mediolan po strzelonym rzutem na taśmę golu na 3:3 – w doliczonym czasie rewanżowego meczu z FC Barcelona – jest czymś absolutnie nie do zapomnienia! Zdecydowana większość miejscowych przeżywała ekstazę, ale niewielka część kibiców gospodarzy zapamięta te chwile jako traumatyczne. Mowa o tych, którzy zwątpili i przed
Łódź Piotrowa ma nowego sternika. Płyniemy z Leonem XIV
Ten pontyfikat może być syntezą odwagi Wojtyły, bezpretensjonalnej duchowości Bergoglia i teologicznej dyscypliny Ratzingera. Ma też potencjał przesunięcia osi katolicyzmu nie tylko z południa na półkulę północną, lecz także z postawy obronnej ku próbie porozumienia z nowym ładem. Za rządów Franciszka centrum ciężkości Kościoła przesunęło się symbolicznie na „globalne Południe” – do Ameryki Łacińskiej, obszarów uboższych, oddalonych, zakorzenionych w religijności ludowej. Leon XIV pochodzi ze Stanów Zjednoczonych,
Wszystko na sprzedaż. Brzytwą po mediach
Tej zbrodni przyglądają się i przeglądają się w niej nasze media. Krótko po zabójstwie w mediach społecznościowych (na platformie X) pojawiły się sensacyjne filmy nakręcone przez świadków zbrodni, by epatować nimi opinię publiczną. Filmy udostępnione przez studentów Uniwersytetu Warszawskiego miały setki tysięcy wyświetleń. Na jednym widać było znęcanie się oprawcy nad ofiarą – to było
Ogromna powódź w Demokratycznej Republice Konga
Ponad 100 osób zginęło we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga w wyniku ogromnej powodzi. Ulewne deszcze sprawiły, że rzeki i jezioro Tanganika wystąpiły z brzegów. Zalały wioski i zniszczyły domy. Tysiące ludzi musiało uciekać. W niektórych miejscach nie działa telefonia komórkowa, co utrudnia niesienie pomocy. W tym rejonie trwają także walki między armią a rebeliantami.
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Zemsta na milicjancie?
Jedną z pierwszych spraw, które przedstawiałem w 1987 roku, było zabójstwo kapitana milicji z Kielc – nazwijmy go Remigiusz Gryń. Początkowo miałem ukryć, że był oficerem Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych, a później pozwolono mówić o zamordowanym milicjancie, ale bez publikowania jego fotografii w mundurze. Dziś wracam do tej sprawy, choć przedawnionej, bo nigdy nie udało
Żegnamy Tomasza Jakubiaka. Tak wyglądał ostatni rok jego życia
– Kiedy pokazałem, że faktycznie schudłem te ponad 20 kg, posypały się tysiące komentarzy, co się stało, o co chodzi i dlaczego ja tak wyglądam. Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie – tłumaczył. „Pomimo nadziei na leczenie i wsparcie ze strony rodziny, fanów i