Zdarza się, że i inni publicyści oraz politycy mają kłopot z rozróżnianiem tych dwóch czasowników (e-mail od internautki).
Paronimia, czyli mylenie podobni brzmiących słów ze względu na ten sam nagłos lub rdzeń, jest czymś, co nie przystoi osobom zabierającym publicznie głos (por. czasowniki adoptować i adaptować czy rzeczowniki cezura i cenzura lub hospitacja i hospitalizacja, jakże często używane w niepoprawnych konstrukcjach).
A tak się właśnie stało w tym wypadku. Zaproszona do studia TVN24 dziennikarka „Krytyki Politycznej” popełniła sporą gafę, używając w wypowiedzi publicznej czasownika formułować (rząd) zamiast formować (rząd). Na pytanie redaktora Andrzeja Morozowskiego o wspólną listę opozycji podczas zbliżających się jesiennych wyborów parlamentarnych Wiśniewska odpowiedziała, że choć większość wyborców opozycji jest za tym, by powstała jedna lista, to już wiadomo, że i tak to nie wystarczy, gdyż należy przekonać jeszcze część grupy niezdecydowanych wyborców.
Dodała następnie: „(…) w jakichkolwiek konfiguracjach pójdą do wyborów PO, Lewica, PSL, Polska 2050, to jeżeli będą mieli po wyborach szansę sformułować rząd, to go sformułują (…). Sformułowanie tego rządu, w porównaniu z budowaniem jednej listy, to dopiero będzie zadanie, które opozycję czeka”.
Jak widać, nie mogło być mowy o przejęzyczeniu, bo za każdym razem rozmówczyni sięgnęła po wyrazy sformułować, sformułują i sformułowanie. Tymczasem czasownikiem formułować (‘nadawać czemuś postać słowną’) można się posłużyć wyłącznie wtedy, gdy chodzi o sprecyzowanie jakichś myśli, zarzutów, osądów, ocen, tez, programów itp.
Subskrybuj