Curry. Trochę historii i kuchennych inspiracji

Curry albo cari to potrawa oparta na niesamowitej mieszance przypraw. Pochodzi z Indii, ale trafimy na nią w Pakistanie, Bangladeszu, a także w kuchni tajskiej, na Sri Lance, na Mauritiusie, gdzie wpływy gotowania indyjskiego są bardzo silne, ale również na Karaibach oraz na należącej do Francji pełnej atrakcji i rekinów wyspie Reunion. 

Fot. Marek Brzeziński

Curry może być daniem łagodnym albo zrobionym na ostro. Warto odróżnić pikantne od ostrego. To drugie pali podniebienie jak pieprz cayenne albo marokańska harrisa, a to pierwsze czaruje różnorodnością smaków, nie dając naszym kubeczkom na podniebieniu „popalić”. W każdym z tych przypadków potrawa zachwyca aromatem. To jak szal tancerki z Moulin Rouge zrzucającej z siebie kolejne odsłony. Erotyczne skojarzenie? A i owszem, bo curry wywołuje taką gamę smaków. Chcąc rozreklamować swoją kuchnię, Hindusi propagowali ją jako „curry” lub „cari”. Słowo to pochodzi z języka Tamilów, mieszkających w południowej części Indii i na Sri Lance. Na północy kraju tę potrawę znano jako masala, co także oznacza mieszankę. Przypraw, rzecz jasna.

Obecna „curry” pochodzi z XVIII wieku i bierze się z czasów kolonialnych, a do Europy przywieźli ją żołnierze brytyjscy. Zresztą na Wyspach powiadają, że curry to wynalazek Brytyjczyków, którzy w ten sposób chcieli zabić nieprzyjemny zapach szybko w takich warunkach klimatycznych psującego się mięsa. Przyprawa składa się z około dwudziestu ziół i warzyw, w tym z kolendry, ziaren gorczycy, kurkumy – stąd ten jej żółty kolor, z suszonego czosnku, cebuli, ostrej i słodkiej papryki, kardamonu, imbiru, kaloupile, czyli z liści curry, kopru włoskiego, czarnego pieprzu, soli, liści combavy, cytrusu i wielu innych. Najbardziej popularne jest curry z Madrasu, a dalej z Bombaju, Vadouvan, do którego dodaje się soczewicę, garam masala, niezwykle popularne na Mauritiusie i na wyspie Reunion, czy wreszcie tandori, popularne w północnych Indiach, Pakistanie i Bangladeszu. W tym ostatnim przypadku należy specjalnie przygotowaną pastę tandori wymieszać z jogurtem naturalnym. Pierś kurczaka pokroić na malutkie kostki, które wrzucamy do zalewy. Tam to się marynuje. A potem „blachę” wykładamy folią aluminiową. Układamy mięso. Polewamy tandori z jogurtem i wsadzamy do piekarnika. Do tego ryż basmati i fasolka, ta czerwona, z angielskiego zwana nerkową. Pychota. 

Ryba po bengalsku 

To jest danie bardzo tradycyjne, ale my je zrobimy nieco inaczej. Bo z krewetkami po indyjsku. Mieszamy ziarna gorczycy z ostrą musztardą angielską. To pozwoli na mniejsze zużycie oleju i przez to danie będzie mniej tłuste. Dosypujemy pieprzu cayenne. Czarnego pieprzu, najlepiej indonezyjskiego. Podgrzewamy, mieszając, aż pojawi się z tego sos. Rybę, doradę albo dorsza, opiekamy na drugiej patelni na rozgrzanym oleju. Góra minutę po każdej stronie. Skóra powinna być chrupiąca. Na kilkanaście sekund wkładamy na patelnię, po wyjęciu z niej ryby, zaprawę „musztardową”. Mieszamy. Cayenne. Listek laurowy, Cebula, aż będzie brązowawa. Dolewamy resztę zalewy. Kilka minut i polewamy tym rybę, podając ją z ryżem. A do tego krewetki kerala, czyli smażone na patelni z cebulą, czosnkiem i świeżym imbirem. Świeże liście curry byłyby ideałem, ale jak nie ma, to trudno. Kolendra. Kurkuma. I sok z limonki. A w kielichu białe wytrawne wino z Nowej Zelandii – Otago – Pinot Noir, Pinot Gris i Chardonnay

2023-12-12

Marek Brzeziński


Wiadomości
Rada synodalna. Dostojnicy kościelni chcą zabrać ziemie, które sami sprzedali
Wojciech Barczak na podst. Justyna Burdon, „Własność” Magazyn Ekspresu Reporterów, TVP1
Powstanie rejestr psów i kotów
(KGB) na podst. Radio RMF FM
Wiatr ze Wschodu [REPORTAŻ ANGORY]
Piotr Kraska
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Mordercę ruszyło sumienie
Michał Fajbusiewicz
Igrzyska paraolimpijskie zaskoczyły. Tych rekordów nikt się nie spodziewał
MS © Figaro Syndication, 2024
W pojedynkę. W Polsce mamy ponad 5 milionów kawalerów
E.W. na podst.: Katarzyna Kazimierowska,. „Mężczyźni bez kobiet”. Onet.pl/Magazyn Pismo
Świat/Peryskop
Wspomnienie kambodżańskich przysmaków. Pająk w panierce i inne
Marek Brzeziński
To zszokowało Bułgarów. Maszyniści kazali pchać pasażerom pociąg
ChS na podst.: www.mediapool.bg, www.capital.bg
Agonia V Republiki. „Jestem pod czujnym okiem wszystkich Francuzów”
Leszek Turkiewicz
Bula Fidżi! Wspomnienia z rajskiej wyspy
Marcin Pawul
Hymny narodów świata: Telangana
Henryk Martenka
Lifestyle/Zdrowie
Polak w Hollywood. Angora na salonach
Plotkara
„Kocham seks i rodzinę”. 60-letni gwiazdor porno mówi o swoich marzeniach
ANS na podst.: corriere.it, vanityfair.it, lastampa.it, huffingtonpost.it, elle.com
Pedro Almodóvar i Złoty Lew. Reżyser otwarcie mówi o swoich poglądach
ANS na podst.: ilfattoquotidiano.it, repubblica.it, comingsoon.it, bresciamusei.com, corriere.it
Szaleństwo luksusowego wynajmu. Personel musi spełniać każdą zachciankę
MS, JORGE CARASSO MATHILDE VISSEYRIAS © Figaro Syndication 2024
Elita zaczęła oszczędzać? Luksusowe sklepy świecą pustkami
PKU, GUSTAV THEILE PHILIP PLICKERT © FAZ 2024
Angorka