– Nagłośnił pan historię tegorocznej maturzystki z Lublina. W maju jej praca z języka polskiego została oceniona negatywnie. Odwołania uczennicy nie uwzględniła Okręgowa Komisja Egzaminacyjna. Wniosek odwoławczy trafił zatem do działającego w Ministerstwie Edukacji i Nauki Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego. Przez kilka miesięcy uczennica przygotowywała się do egzaminu poprawkowego. Dopiero po jego napisaniu otrzymała wiadomość, że jednak w maju… dobrze napisała swoją pracę maturalną. Kolegium Arbitrażu uwzględniło odwołanie. Uznano, że wcześniejsze dwukrotne decyzje Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej były błędne. Uczennica pisała egzamin poprawkowy, choć pomyślna dla niej decyzja Kolegium Arbitrażu znana była cztery dni wcześniej.
– Ta historia ogniskuje największe absurdy oceniania egzaminu maturalnego z języka polskiego. Świetnie pokazuje, jak bardzo niedoskonały jest system sprawdzania prac. Przecież matury decydują o przyszłości młodych ludzi, o tym, czy dostaną się na studia. I choćby właśnie tylko z tego powodu taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i według mnie wymagała nagłośnienia.
– Nie tylko ta.
– Ta była wyjątkowa, ale tego typu zdarzeń jest znacznie więcej. Definiują bezwzględną niedoskonałość systemu oceniania głównie z polskiego, bo to najbardziej uznaniowy przedmiot w szkole. Podobne problemy mogą dotyczyć nawet matematyki, bo uwidoczniły się czasami ogromne różnice punktowe i za całą sytuację przepraszał przecież minister Przemysław Czarnek. Język polski jest specyficznym przedmiotem i nie chodzi tylko o błędy merytoryczne. Przecież jeśli uczeń pomyli bohatera, autora powieści, epokę – to nikt nie będzie dyskutował. Ale w przypadku gdy oceniamy tok myślenia ucznia, jego odbiór tekstu literackiego, jak postrzega daną postać, jak interpretuje pewne sytuacje, to już wchodzimy w dużą skalę dowolności. Jeśli opleciemy to dodatkowo bardzo uznaniowymi kryteriami, w których pojawiają się takie słowa jak – funkcjonalne, pogłębione, zadowalające, bogate, to można uzyskiwać absolutnie różne, często odmienne wyniki. System oceniania jest bardzo rozchwiany.
Subskrybuj