Jednak popularność jeziora wśród bogatszej części społeczeństwa i niekontrolowana inflacja sprawiły, że przekąski na balatońskiej plaży, nie wspominając o dostępnym zakwaterowaniu, stały się dla przeciętnego Węgra luksusem, a cena tradycyjnego langosza, sprzedawanego w niektórych miejscach na plaży, wzrosła dwukrotnie.
Główny deptak w miejscowości Balatonfured, położonej na północnym brzegu jeziora, który był niegdyś pełen tradycyjnych knajp i restauracji, jest obecnie skupiskiem przeszklonych winnic organicznych, klubów nocnych i prestiżowych kawiarni. – Ceny nieruchomości w miejscowościach usytuowanych nad Balatonem dorównują tym w Budapeszcie – mówi Fatime Major Bekefi, agentka nieruchomości w Balatonfuredzie. Od 2016 roku liczba mieszkańców 13-tysięcznego miasteczka spada, bo mieszkańcy, których nie stać na życie tutaj, wyprowadzają się do okolicznych wsi, zaś bogaci Węgrzy kupują po kilka domów i przeznaczają je na wynajem.
Subskrybuj