Obiecał bezdomnemu kucharzowi, panu Sławkowi, że na czas oczekiwania na lokal komunalny będzie mógł mieszkać w wynajmowanym przez miasto mieszkaniu treningowym. Inny lokator był zapewniany, że wyrok eksmisji zostanie „wykonany w miejscu zamieszkania”, czyli że zajmowany przez niego lokal zostanie przekwalifikowany na lokal socjalny i on będzie mógł w nim zostać. Człowiek jest niepełnosprawny i taki lokal mu się należy.
Na razie, dopóki nie zapadł wyrok skazujący wiceburmistrza, obowiązuje domniemanie niewinności. Dlaczego więc urząd dzielnicy miałby kwestionować ustalenia poczynione przez urzędnika, który w świetle prawa wciąż jest niewinny? Zobaczymy. Zgłosił się do Kancelarii pracownik firmy, która regularnie wygrywa przetargi na usługi wykonywane dla stolicy. Twierdzi, że szef płaci mu zaledwie połowę stawki ustawowej. Kiedy zwrócił mu na to uwagę, ten zagroził mu zwolnieniem. A on od ośmiu lat pracuje u niego na czarno…
Subskrybuj