Nie jest to gatunek ryby najbardziej popularny we Francji, niemniej można się na niego natknąć, a tutejsi kucharze zachwycają się jej delikatnym mięsem. Znacznie bardziej powszechną rybą w podobnym kolorze jest rouget, czyli barwena. Podobnie jak karmazyn występuje w północnym Atlantyku, ale w przeciwieństwie do „naszej bohaterki” jest znana przede wszystkim w rejonie Morza Śródziemnego. Dodajmy, że barwenę, która jest przekleństwem wielbicieli ryb ze względu na ogromną ilość ości, można spotkać także w Morzu Północnym i w zachodnim Bałtyku. Na ości zaś sposób jest jeden – u „rybiarza” kupujemy nie większe niż nasza dłoń filety, z których – przynajmniej teoretycznie – oprawiający rybę powinien wyjąć ości. We francuskich sklepach można kupić barwenę czerwoną, karmazynową, chociaż jej ubarwienie zależy od pory roku, głębokości, na jakiej żyje, oraz od… wieku. Gama barw przechodzi od ciemnożółtej po brązową.
Subskrybuj