R E K L A M A
R E K L A M A

Bad Boys: Ride or die. Recenzja Skiby

Źli chłopcy wrócili tego lata, choć są już dziadersami w okolicach sześćdziesiątki.

Fot. kadr z filmu

Publiczność uwielbia filmowych policjantów, którzy naginają prawo, działają niestandardowo, mają konflikty z szefami, ale mimo wywoływanych przez siebie skandali i awantur w finale dają popalić złym ludziom i sprawiedliwość oraz prawo triumfują jak zdobywcy złotych medali na olimpiadzie w Paryżu.

To już czwarta część przygód dwóch policyjnych zawadiaków z Miami, portretowanych przez Martina Lawrence’a i Willa Smitha. Ich wizytówka to wieczne kłopoty, w które się pakują, wyścigi i strzelaniny oraz niesamowite poczucie humoru. Komiczne rozmówki (w najnowszej części są nawet „filozoficzne” rozmowy o duszy) powodują, że tych bohaterów nie da się nie lubić. Tak więc wracają, choć chyba nikt specjalnie na nich nie czekał.

Tym razem Bad Boysi podczas swej misji specjalnej muszą oczyścić z zarzutów korupcji swojego dawnego szefa kapitana Howarda. Kapitan zginął, próbując szukać wysoko postawionego zdrajcy w szeregach policji. Misterną prowokację uknuły kartele narkotykowe, a „góra” kupiła tę narrację. Dowody, niestety, świadczą przeciwko Howardowi, ale Bad Boysi ufają, że prawda jest inna.

I tu zaczyna się jazda bez trzymanki. Strzelaninom i rozwałce po całości, które przeplatane są zabawnymi dialogami, nie ma końca. Najlepsza strzelanina ma miejsce podczas bankietu na wystawie sztuki nowoczesnej. Co tu się nie wyrabia? Drinki latają w powietrzu, a będący na diecie Marcus Burnett usiłuje zjeść fruwające słodycze.

O ile dialogi są momentami zabawne, o tyle strzelaniny dalekie są od jakiegokolwiek realizmu i sfilmowane w konwencji gier komputerowych. Nikt oczywiście nie spodziewał się po czwartej części serii czegoś odkrywczego, ale sceny walki zrobione niczym bitwa w grze dla trzynastolatków to jednak pewna nowość i widać, że specjaliści od trików filmowych bardzo się postarali w walce o młodocianego widza.

Jest taki słynny plakat Bad Boysów z jednej z poprzednich części. Dwaj niesforni policjanci idą środkiem ulicy, jakby wracali z porannej kawki w barze, a za nimi kłębi się duża chmura ognia. To cały scenariusz filmu, który powtarza się w każdej części. Jeśli kogoś bawi demolka robiona na wesoło, to jest to film dla niego. Mimo że pół miasta wylatuje w powietrze, napięcia film nie stwarza żadnego. Ale nie taka jest jego rola.

To rozrywkowe kino dla mało wymagających, idealne na wakacyjne upały. Miałem dać ocenę „płycizna”, ale ponieważ główni aktorzy, czyli Will Smith i Martin Lawrence, są naprawdę świetni, to jest po dobroci oczko wyżej. 

2024-08-05

Krzysztof Skiba


Wiadomości
Zmiana marszałków – zmiana podejścia. Okno na media
Andrzej Maślankiewicz
Osobą Roku została… sztuczna inteligencja!
(ANS) Na podst.: ansa.it, ilpost.it, ilfattoquotidiano.it, ilsole24ore.com, corriere.it, sky.it
Nobel w cieniu ucieczki. Dramatyczna historia Maríi Coriny Machado
KK na podst.: BBC, Wall Street Journal, Reuters, VG, New York Times, mundoamerica.com
Choinka i szopka na placu Świętego Piotra. Światło, które nie gaśnie
Agnieszka Nowak-Samengo
Społeczeństwo
Poetka ciszy. Zbyt wczesne pożegnanie Magdy Umer
(KB) na podst.: Viva!, Rzeczpospolita, Culture.pl, Tygodnik Powszechny, ZAiKS, Znak
Gra bez reguł. Między troską a wolnością
Jan Rojewski
Król, który zmienił Polskę. Rozmowa z ELŻBIETĄ CHEREZIŃSKĄ
Jan Rojewski
IKONOWICZ: Ostatnia deska ratunku
Piotr Ikonowicz
Herbatka dla papieża, wódka dla Putina. Kelner z Warsu
Tomasz Barański
Świat/Peryskop
Mińsk uwalnia 123 więźniów politycznych. Zabrakło Andrzeja Poczobuta
JP na podst.: Reuters, PAP, Reform.news, Belsat, The Moscow Times
Wirusolożka boi się zemsty Pekinu. Padło najgroźniejsze oskarżenie XXI wieku
KK na podst.: New York Times, New York Post, CNN, The Washington Post, South China Morning Post
Strajk w Luwrze. Gdy arcydzieła zostają bez opieki
Magda Sawczuk
Trudeau i Perry są razem. Gdy pop spotyka politykę
ANS na podst.: ansa.it, vanityfair.it, gazzetta.it, repubblica.it, lavocedinewyork.com, slastampa.it
Lifestyle/Zdrowie
Delft, miasto Vermeera. Tam kończyła się droga
Patryk K. Urbaniak
Królowe dwie: paryskiej ulicy i biseksualizmu
Leszek Turkiewicz
Jałowe dysputy. Rozmowa z KRZYSZTOFEM ŁANDĄ
Krzysztof Różycki
Niedożywienie w XXI wieku. Problem, który dotyka także bogate kraje
Andrzej Marciniak
Angorka - nie tylko dla dzieci...