Wrzesień to wymarzony miesiąc dla podróżników, by eksplorować północną Francję bez konieczności manewrowania wśród tłumów. Normandia, gdy temperatury stają się łagodniejsze, staje się czystą krainą historii i piękna krajobrazu. Jej plaże, bardziej niż do wysmażania opalenizny, nadają się do spacerów i refleksji nad przeszłością. Można tu zwiedzać miejsca związane z lądowaniem aliantów podczas II wojny światowej i podziwiać imponującą architekturę opactwa na Mont Saint-Michel.
Same korzyści przyniesie obranie kursu na Paryż, by kontemplacyjnie odkrywać miasto miłości we własnym tempie. Stolica Francji, bez długich kolejek turystów, prezentuje się nadzwyczaj zachęcająco, a możliwość zrobienia selfie na tle ikonicznych zabytków, wieży Eiffla i Luwru, bez rozpychania się łokciami, też kusi. Niezapomniana przyjemność dla romantycznych par to spacer brzegiem Sekwany, by następnie dać nura do artystycznych dzielnic Montmartre i Saint-Germain-des-Prés, ciesząc się ich ponadczasowym klimatem.
Subskrybuj