Diody LED oszczędzają prąd i dają światło białe z dużą ilością niebieskiej fali, która działa pobudzająco, o czym naukowcy dowiedzieli się całkiem niedawno, bo w 2002 r., odkrywając w oku trzeci fotoreceptor. Informacje z niego trafiają do części mózgu odpowiadającej za regulowanie rytmu snu i czuwania.
– A teraz przyjrzyjmy się słońcu. Gdy wschodzi, w jego świetle dużo jest barwy czerwonej, później wzrasta ilość niebieskiej (najbardziej koło południa). Ona pobudza trzeci receptor (…). Organizm się budzi – opowiada architektka dr Karolina Zielińska-Dąbkowska, która bada wpływ światła na nasze życie. – Wieczorem słońce znów jest bardziej czerwone (…) – to znak dla organizmu, że potrzebna jest melatonina, żeby przygotować się do snu.
Subskrybuj