R E K L A M A
R E K L A M A

„Ciemności kryją ziemię”. Recenzja Skiby

Wielki Inkwizytor Tomás de Torquemada wraz z grupą zbrojnych rycerzy przybywa z misją do miasteczka Vila-real. Będzie szukał wrogów Kościoła i niecnych heretyków. Miasteczko pustoszeje. Wieje grozą i stosami. 

Fot. fragment plakatu

Przeciwnik metod Świętej Inkwizycji, pełen wiary, ale i wątpliwości młody zakonnik Diego Manente, szukając prawdy i Boga, pragnie dokonać zamachu na Wielkiego Inkwizytora, ale spotkawszy go na cichej modlitwie twarzą w twarz, odstępuje od tego zamiaru. Wielki Inkwizytor dostrzega w nim kogoś, kto znacznie różni się od wszystkich innych zakonników. Nie płaskiego karierowicza i miłośnika ciepłych posad, lecz fanatyka prawdy. Przekonuje go, że to, co czyni Święta Inkwizycja, te tortury, liczne cierpienia i płonące stosy, to wszystko z miłości do ludzi czynione jest w imieniu Boga i prawdy.

Diego obejmuje urząd sekretarza Wielkiego Inkwizytora i z czasem staje się tropicielem heretyków jeszcze bardziej zaciętym niż sam Torquemada. Wydaje swojego przyjaciela. Skazuje niewinnych.

Głośna powieść Jerzego Andrzejewskiego z 1957 roku to rozliczenie się z czasami stalinizmu ubrane w kostium historyczny. Mamy tu bowiem studium tyranii i kontroli władzy nad człowiekiem, krytykę systemu, w którym każdy może być oskarżony i podejrzany.

Kazimierz Dejmek wystawił „Ciemności kryją ziemię” w swojej adaptacji w Teatrze Nowym w Łodzi w roku premiery książki. Skojarzenia z czasami Polski Bieruta były oczywiste. Przed czym chcieli nas przestrzec twórcy najnowszego spektaklu w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku?

Kapitalnym pomysłem reżysera jest pozbawienie aktorów habitów i szat zakonnych. Mirosław Baka jako Wielki Inkwizytor ubrany jest w elegancki garnitur jak liderzy fanatycznych ruchów religijnych czy sekt. Jego sekretarz Diego chodzi w zwykłej, młodzieżowej bluzie z kapturem i nie przypomina żadnego krwawego potwora, lecz szeregowego zwolennika powstających dziś masowo w Polsce oddziałów Rycerzy Maryi.

Ten współczesny kostium pozwala nam odczytać spektakl niesamowicie współcześnie. Atmosferę grozy i napięcia buduje w przedstawieniu minimalistyczna scenografia i operowanie światłem oraz świetna gra aktorów, którzy wygłaszając swe teksty, mówią nam jakby szeptem skrywaną prawdę wprost do ucha.

Warto obejrzeć ten spektakl o manipulacji, zdradzaniu przyjaciół, donosicielstwie i kłamstwach najwyższych władz, by uświadomić sobie, że epoki się zmieniają, a najgorszy mrok trwa i kipi jak gotowana woda w garnku, nawet gdy ubrany jest w elegancki garnitur. 

2024-07-15

Krzysztof Skiba


Wiadomości
Dlaczego wyborcy nie wiedzą, jak głosować [FELIETON OGÓRKA]
Michał Ogórek
Zagraniczna prasa pisze o Nawrockim. Nacjonalista i eurosceptyk?
PKU
42 złote na minutę. Stanowski dobrze zarobił na wyborach
Bohdan Melka na podst. „Jak Stanowski zbił fortunę na wyborach i ile naprawdę zarobił”, Kanał Biznesowy
Wieczór wyborczy Rafała Trzaskowskiego. Twarde zderzenie z rzeczywistością
Tomasz Gawiński
Społeczeństwo
Gdzie płacą policjantom najwięcej, gdzie najmniej?
(AS) Na podst.: euronews.com, cbc.ca
Krakowianie w Warszawie wyjdą na dwór. Frekwencyjne zakłady
Wojciech Barczak
IKONOWICZ: Biznes może kraść bezkarnie
Piotr Ikonowicz
Dziennik pokładowy podróży w miejscu. „Kieszonkowa metropolia” Tabaczyńskiego
Henryk Martenka
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Nikt nie wierzy, że zaginęła
Michał Fajbusiewicz
Świat/Peryskop
Dzień z życia w piekle pracy – szokujące nagranie z Japonii porusza świat
AS na podst.: news.com.au, hindustantimes.com, bbc.com
Hymny narodów świata: Thurgau
Henryk Martenka
Egejska perła. Opowieść o Izmirze
Marcelina Szumer-Brysz
Lifestyle/Zdrowie
Polak w kosmosie. Co o locie myśli jego żona?
(KGB) na podst. Radio TOK FM
Rowerem przez puszczę. Rozmowa z JOANNĄ BALAWAJDER
Tomasz Zimoch
WF ma znaczenie. Jak szkolne zajęcia wpływają na dorosłe życie?
A.M.
Gluten i celiakia. Czy każdy powinien unikać chleba?
Andrzej Marciniak
Goldenmark. Złoto prawie na każdą kieszeń
Krzysztof Tomaszewski
Angorka - nie tylko dla dzieci...