Profanacja jest odwrotnością konsekracji, uroczystego poświęcenia. To akt zbezczeszczenia świętego miejsca lub przedmiotu. Gdy dochodzi do niego w Watykanie, obejmującym tereny, gdzie śmierć ponieśli pierwsi chrześcijanie, znieważenie jest szczególne. Sama bazylika to najważniejsze miejsce kultu Kościoła katolickiego, a także świątynia talentów Rafaela, Michała Anioła, Giotta i Berniniego.
Tutaj codziennie ściągają tłumy ze świata, by dać wyraz wierze i obcować z wielką sztuką, jak marmurowa rzeźba Pieta, którą pół wieku temu zaatakował młotkiem niepoczytalny geolog, wykrzykując, że jest Chrystusem. Miał 33 lata – tyle co Jezus, gdy przybito go do krzyża. Tym razem do sensacyjnego zdarzenia doszło nie w okolicach nawy bocznej i kaplicy, w której eksponowana jest Pieta, lecz w przedniej części bazyliki, pod kopułą; tam, gdzie znajduje się konfesja z grobem Świętego Piotra (wywodzący się z łaciny termin „konfesja” odnosi się do afirmacji prawdy aż do śmierci, gdy męczennik przelewa krew za Chrystusa, dając najwyższe świadectwo wiary).
Subskrybuj