R E K L A M A
R E K L A M A

Aż się prosi, by mieszkać na Osi. Nietypowa wieś nieopodal Kluczborka

Jakieś trzy kadencje wyborcze temu pani Grażyna zapragnęła zostać sołtyską. Sęk w tym, że posadę od pewnego czasu sprawował jej syn i w kolejnych wyborach musiałaby się z nim zmierzyć.

Fot. Wojciech Barczak

Wystartowałam – opowiada. – I go pokonałam. Trochę się złościł, ale potem mu przeszło.

Wioska z pewnego powodu budzi moje zainteresowanie. Gruchnęła przecież swego czasu internetowa wieść, że jej nazwa jest najkrótszą nazwą miejscowości w Polsce i podobno odnotowano ją w „Księdze rekordów Guinnessa”.

Pojechać do Osi? Posłuchać, co piszczy w trawie? Telefon.

– Dzień dobry, pani sołtys. Da się do was trafić?

Przecież mamy nową drogę.

– A ilu mieszkańców?

Prawie sześćdziesięciu.

– Porozmawiają ze mną?

Proszę pana. My tu mamy intelektualistów, biznesmenów. Porozmawia pan, z kim chce.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-06-03

Wojciech Barczak