Italia ma jedną noblistkę w dziedzinie literatury – Grazię Deleddę, ale chociaż od chwili jej triumfu w 2027 roku minie sto lat, tłumy włoskich kandydatek od pióra marzą, by też pofatygować się do Sztokholmu. Niejakie szanse na to mają panie z czołówek rankingów bestsellerów, Włoszki i cudzoziemki. Jeśli weźmiemy pod uwagę ranking ogólny, to wśród 100 pierwszych tytułów 48 zostało napisanych przez kobiety, a dokładnie przez 34 autorki, które wygenerowały 4 miliony sprzedanych egzemplarzy i 61,7 miliona euro, po cenie okładkowej. Rok wcześniej sukcesy pań były skromniejsze: do pierwszej setki trafiło wówczas 31 pisarek z 44 tytułami.
Subskrybuj