Karki cieszy się poparciem protestujących z ruchu Gen Z, stojących za największymi od lat niepokojami społecznymi w Nepalu. Protestujący wyrazili poparcie dla niej, głosując na platformie Discord. Mimo że Karki spędziła większą część swojej kariery w środowisku, przeciwko któremu protestowali młodzi ludzie, reputacja nieustraszonej i nieprzekupnej osoby sprawiła, że jej kandydatura została zaakceptowana.
28-letni Biraj Aryal podkreśla, że na tym stanowisku potrzebna jest osoba uczciwa, a nie polityczny oportunista. Uznał nową premier za „jedyną osobę, na której może polegać cały kraj”. Jak dodaje 24-letnia studentka prawa Anjali Sah, Karki „pokazała, że ma kręgosłup moralny”. Sah wyraziła też nadzieję, że „kobieta na czele kraju pomoże uporządkować sytuację i ograniczyć korupcję”. Ukoronowaniem kariery prawniczej Karki było historyczne mianowanie jej jako pierwszej kobiety na stanowisko prezesa Sądu Najwyższego Nepalu w 2016 roku. To właśnie podczas sprawowania tego urzędu zasłynęła z podejścia opartego na zasadzie „zero tolerancji dla korupcji”.
Fala niepokojów politycznych w Nepalu rozpoczęła się na początku września, kiedy grupa młodych Nepalczyków zorganizowała pokojowy protest, bo nie podobało im się to, że dzieci polityków, tzw. nepo babies, zamieszczają online wpisy o luksusowych podróżach, podczas gdy większość Nepalczyków żyje na granicy ubóstwa. Oliwy do ognia dolał rząd, zakazując korzystania z ponad dwudziestu platform mediów społecznościowych, w tym Instagrama, Facebooka i WhatsAppa. Choć zakaz szybko zniesiono, protesty przerodziły się w masowy ruch, a rozwścieczony tłum 9 września podpalił parlament i budynki rządowe w Katmandu, zmuszając premiera KP Sharmę Oliego, by podał się do dymisji.
Jak poinformował rzecznik nepalskiej policji Binod Ghimire, w protestach zginęło 51 osób, w tym 21 protestujących, 3 policjantów i 27 osób postronnych. Według Ministerstwa Zdrowia i Ludności w starciach rannych zostało ponad 1700 osób.
Nominacja Karki to kompromis będący wynikiem rozmów, w których uczestniczył m.in. dowódca armii Nepalu. Biuro prezydenta Rama Chandry Poudela poinformowało w oświadczeniu, że parlament rozwiązano, a nowe wybory zaplanowano na 5 marca 2026 roku. Nowy gabinet będzie musiał stawić czoło licznym wyzwaniom, m.in. przywrócić porządek publiczny, odbudować parlament i inne budynki, a także uspokoić protestujących oraz pozostałych mieszkańców Nepalu, którzy obawiają się, że młoda demokracja i porządek konstytucyjny mogą się nie sprawdzić. Następnie osoby odpowiedzialne za przemoc podczas protestów będą musiały zostać postawione przed sądem.