Projekt, inspirowany izraelską Żelazną Kopułą, zakłada stworzenie zaawansowanego systemu obrony przed atakami rakietowymi, obejmującego nie tylko zagrożenia z ziemi, ale i z przestrzeni kosmicznej. Amerykański prezydent oszacował jego koszt na 175 miliardów dolarów, choć według Biura Budżetowego Kongresu inwestycja może kosztować nawet 542 miliardy.
Niepodległa Kanada
Odpowiedzią na imperialne zapędy Trumpa dotyczące aneksji Kanady była wizyta króla Karola III i jego mowa tronowa wygłoszona w Ottawie. Powszechnie uznana za historyczną, została odczytana jako bezwarunkowe potwierdzenie pełnej niepodległości Kanady. To dopiero trzeci raz w historii kraju, kiedy monarcha wygłosił mowę tronową, zanim Izba Gmin lub Senat będą mogły zająć się jakąkolwiek sprawą ustawodawczą. Oprócz przemówienia z 1957 roku, królowa wygłosiła kolejne w 1977 roku. Prawie 50 lat temu.
Król wraz z małżonką Kamilą przybył na prośbę premiera Marka Carneya. Szef rządu potraktował to zaproszenie jako sposób na potwierdzenie suwerenności Kanady jako monarchii konstytucyjnej założonej przez Brytyjczyków, Francuzów i ludność tubylczą. „To powód do wielkiej dumy, że Kanada dawała i daje przykład światu swoim postępowaniem i wartościami jako siła dobra” – stwierdził Karol III. „Kiedy moja droga, nieżyjąca już matka zwracała się do waszych poprzedników 70 lat temu, powiedziała, że w tamtych czasach, w obliczu wydarzeń międzynarodowych, żaden naród nie może żyć sam w sobie” – wspomniał, nawiązując do przemówienia tronowego królowej Elżbiety wygłoszonego w parlamencie w 1957 roku. „Jak przypomina nam hymn: Prawdziwa Północ jest rzeczywiście silna i wolna!”.
Zranione ego Trumpa
Król Karol III przedstawił plan działania nowego rządu liberalnego na nadchodzącą sesję parlamentarną, ale też w napisanej przez siebie części przemówienia subtelnie poruszył kwestię, która zaprząta myśli wielu Kanadyjczyków: prezydenta USA Donalda Trumpa, jego cła i szyderstwa związane z 51. stanem.
– Wpis prezydenta USA o Złotej Kopule zaraz po krótkiej wizycie króla Karola w Ottawie i jego mowie tronowej to nic innego jak zranione ego Trumpa – sarkastycznie określił to jeden z kanadyjskich polityków. I nie był odosobniony w swym stwierdzeniu, gdyż wielu z nich zareagowało bardziej ostro. Poseł z Winnipeg West Doug Eyolfson określił je jako oburzające. – „Nie przyjmiemy propozycji przypominającej łapówkę tylko po to, by zostać kolejnym stanem USA”. Z kolei Judy Sgro, posłanka reprezentująca Humber River-Black Creek, zarzuciła Trumpowi ignorancję i celowe wzniecanie kontrowersji. – „Zachowuje się jak dziecko, które testuje granice cierpliwości swojej rodziny”.
Premier Mark Carney zapowiedział, że najbliższe działania rządu skoncentrują się na pogłębieniu relacji handlowych z partnerami spoza USA oraz inwestycji w obronność. W czerwcu Kanada ma przewodniczyć szczytowi G7, a także dołączyć do inicjatywy „ReArm Europe”, wzmacniając przemysł zbrojeniowy i bezpieczeństwo transatlantyckie.