Niektórych razi jeszcze, że wydawca zastrzegł w tych „wspomnieniach”, iż „imiona są zmyślone”. Lorenzo Guadagnucci z „Quotidiano Nazionale” nazywa utwór „żywą literaturą” i „zaskakującą powieścią-prawdą”.
Guadagnucci jest pewny, że fabuła z życia musiała chwycić: „Janek jest bezdomny, ale jest też robotnikiem, spawaczem i kowalem, i w swojej książce efektownymi freskami opowiada o ekstremalnym życiu, odległym od mieszczaństwa, drobnomieszczaństwa i bohemy z dużej części literatury współczesnej. Ekstremalne życie Janka Gorczycy jest przeżywane na luzie, bez samozadowolenia, ale i robienia z siebie ofiary mimo przemocy, przepaści, upadków. To pamiętnik, który staje się przestrzenią refleksji, krytyki i samokrytyki. Ostatnie strony poświęcone alkoholizmowi, napisane z surową prostotą, są małym, praktycznym podręcznikiem przetrwania, owocem bezpośredniego doświadczenia, z dramatycznymi implikacjami”.
Subskrybuj