R E K L A M A
R E K L A M A

Wrócił, żeby wygrać! Zwycięstwo Amerykanina w Konkursie Chopinowskim

Polak Piotr Alexewicz zajął piąte miejsce w zakończonym w Warszawie XIX Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina, którego zwycięzcą okazał się Eric Lu. 27-letni Amerykanin odebrał złoty medal i nagrodę finansową w wysokości 60 tys. euro. Przyznane zostały także nagrody specjalne za najlepsze wykonania utworów naszego genialnego kompozytora. Doceniono dwóch Polaków, którzy nie dostali się do finału – Yehudę Prokopowicza i Adama Kałduńskiego.

Fot. YouTube

Decyzję jury poznaliśmy po godz. 2.30 w nocy we wtorek 21 października. Ogłoszona przez Artura Szklenera, dyrektora Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, została przyjęta z niedowierzaniem. Po ogłoszeniu ostatecznych rezultatów nie było wybuchu entuzjazmu i głośnych braw, choć werdykt jury, jak podkreślają organizatorzy, był efektem intensywnych i emocjonujących obrad. To pierwszy od 55 lat triumf amerykańskiego pianisty w konkursie pianistycznym należącym do najstarszych, a zarazem najbardziej prestiżowych na świecie. Poprzednim zwycięzcą był Garrick Ohlsson, pierwszy przewodniczący jury spoza Polski.

W grupie jurorów i pianistów, uczestników konkursu zebranych w holu Filharmonii Narodowej w Warszawie, w chwili ogłaszania wyników trudno było dostrzec osoby uśmiechnięte. Długo nie uśmiechał się nawet sam zwycięzca. Wyraźnie zaskoczony Eric Lu zakrył tylko ręką oczy. Nie rwał się do zabrania głosu, bo – jak wyznał potem w kuluarach – z emocji odcięło mu mowę. – Jestem wdzięczny i głęboko wzruszony. To spełnienie marzeń – usłyszeli ostatecznie dziennikarze z całego świata. – Dziękuję jurorom za zaszczycenie mnie tą nagrodą. Dziękuję także wszystkim miłośnikom muzyki Fryderyka Chopina na całym świecie, którzy oglądali konkurs online, i całej publiczności w Warszawie – dokończył swoją wypowiedź Eric Lu. Jego triumf to niemal gotowy scenariusz na film. Dawny mistrz wraca do Warszawy i siada przy fortepianie. Interesuje go tylko zwycięstwo. Gdy w roku 2015 w Konkursie Chopinowskim wywalczył czwarte miejsce, miał zaledwie 18 lat. Teraz artystycznie okrzepł i dojrzał. Chciał potwierdzić swoją wartość, ale po drodze musiał pokonać liczne przeciwności losu, także własną niepewność i zwątpienie. Mimo przeziębienia i kontuzji ręki, z etapu na etap grał coraz lepiej. – On sporo już osiągnął. Jest ukształtowanym pianistą, koncertuje na całym świecie. Podejmuje jednak ogromne ryzyko, bo inni też są świetni – studziła oczekiwania Anna Bernat, dziennikarka Polskiej Agencji Prasowej, gdy amerykański pianista siadał do fortepianu Fazioli podczas I etapu Konkursu.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-10-28

Tomasz Barański