Szpieg przesądzony. Polskę nawiedziła mania na tym punkcie

Polskę opanowała szpiegomania, a właściwie to szpiego-Wania. Sędzia, który okazał się agentem biało-, albo tylko, ruskim, przywraca pewną równowagę w tym środowisku: już nie tylko są szpiegowani, ale i szpiegują.

Fot. YouTube

To, co rozpaliło kraj najbardziej, to kto n i e złapał go bardziej. Na temat ucieczki sędzioszpiega na Białoruś dziennikarz Zbigniew Parafianowicz z Dziennika Gazety Prawnej ułożył nawet całą historyjkę ze szczegółami, jak to zbieg przedzierał się przez Turcję, po czym Straż Graniczna poinformowała, że przekroczył normalnie granicę w Terespolu jako turysta i nie tylko nikt go nie zatrzymywał, ale nawet nie miał takiego prawa. Teraz obecny szef służb specjalnych odkrył, że sędzioszpieg bywał już na Białorusi w zeszłym roku i ogłosił kiedy. Możliwość dokładnego ustalenia, co robił kiedyś, przy niemożności, co robi dzisiaj, raczej wskazuje na przewagę służb zwolnionych. Po ogłoszeniu, że sędzioszpieg przekraczał sobie granicę dowolnie, zapanowało zdziwienie, że po przejechaniu białoruskiej granicy taki ktoś znajduje się na Białorusi.

W samej postaci sędzioszpiega najdziwniejsze jest to, że dwulicowość to była jego druga natura od zawsze i nikomu nie dało to do myślenia. Początkowo uniżenie i z oddaniem wysługiwał się Ziobrze, a kiedy odkryli to i ujawnili dziennikarze, natychmiast go zdradził i z równym zaangażowaniem zaczął nadawać na ziobrystów. Front zmieniał w sekundę, co dziwne, cały czas zajmując się wydawaniem tych samych wyroków w Sądzie Administracyjnym. Robiłby to dotąd, właściwie nawet z Mińska, i nic nie można by na to poradzić, gdyby nie to, że sam zrzekł się swojej funkcji, czyli to on nam wymówił, a nie my jemu. W rezultacie ani jego kariera, ani jego winy nikogo nie zadowalają, a już zwłaszcza tych, którzy całe zło widzą w tzw. neo-sędziach, bo ten nie był neo, tylko staro-sędzią.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-05-20

Michał Ogórek


Wiadomości
Nie słychać w Moskwie kurantów [REPORTAŻ ANGORY]
Wojciech Barczak
Albo my ich, albo oni nas. Rozmowa z prof. RYSZARDEM PIOTROWSKIM
Krzysztof Różycki
Ta uczelnia współpracowała z Collegium Humanum. Obiecuje „Doktorat w 100 dni”.
Beata Dżon-Ozimek
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Śmierć z narkotykami w tle
Michał Fajbusiewicz
Dziennikarstwo a sztuczna inteligencja. Czy mamy się czego obawiać?
Marek Palczewski
Tata bez zobowiązań. Na niektórych alimenciarzy nie ma sposobu
E.W. na podst.: Małgorzata Święchowicz, „Zadłużeni u dzieci”, „Newsweek” nr 35
Igrzyska paralimpijskie. Zachwycające otwarcie i wielkie nadzieje
MS, FLORENCE VIERRON LÉNA LUTAUD ARIANE BAVELIER © Figaro Syndication 2024
Świat/Peryskop
Nieustępliwa irańska opozycja działa od ponad dekady w okolicach Tirany
PKU, MATTHIAS RÜB © FAZ 2024
Gwinea Równikowa. Syn prezydenta prowadzi skandalicznie luksusowe życie
MS, TANGUY BERTHEMET © Figaro Syndication 2024
5 najbardziej zagrożonych miejsc z listy światowego dziedzictwa UNESCO
AS na podst.: dailymail.co.uk, geographical.co.uk
Hymny narodów świata: Baleary
Henryk Martenka
To musisz zobaczyć na Sycylii. Przyroda, zabytki i kuchnia
Wojciech Nawrocki
Lifestyle/Zdrowie
Wcale nie „z niczego”. Miłość a ludzki mózg
Na podst. tekstu Dominiki Tworek
81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Gwiazdy i słoń na plakacie
ANS
„Harry Potter”, czyli Książka, która zmieniła oblicze literatury
(MS) ALICE DEVELEY MADELEINE METEYER
Angorka