W roku 2021 temat konkursu brzmiał – „Tadeusz Różewicz inspiruje”, w 2022 – „Wanda Rutkiewicz inspiruje”, w 2023 uhonorowaliśmy kolejnego patrona – Aleksandra Fredrę. W tym roku temat brzmiał: „Polscy Olimpijczycy inspirują”. Dlaczego? Mija sto lat od zdobycia przez polskich sportowców pierwszego medalu olimpijskiego. Prace oceniało jury w składzie: Monika Pyrek, Anita Nowińska, Agnieszka Uścińska, Katarzyna Włodkowska
Tag: opowiadanie
Zagadka kryminalna. Cenny modlitewnik
W drzwiach wejściowych przywitał ich starszy mężczyzna z kompresem na głowie. Widząc służbową legitymację Neraka, zaczął informować: – Nazywam się Andrzej Szymański. Pół godziny temu zostałem napadnięty. Siedziałem akurat w pokoju, którego drzwi tarasowe wychodzą na ogród i na komputerze przeglądałem najnowsze wydarzenia w kraju. W pewnym momencie usłyszałem brzęk tłuczonej szyby i zanim się obejrzałem, dwóch zamaskowanych mężczyzn wbiegło do pokoju. Jeden uderzył mnie czymś twardym w głowę. Straciłem przytomność. Kiedy się
Zagadka kryminalna. Kto zamordował właściciela kantorów?
Piętrowy jednorodzinny domek, w którym doszło do tragedii, stał na końcu ulicy Kasztanowej. Kiedy inspektor Nerak podszedł do furtki ogrodzenia otaczającego ogród, przywitał go szpakowaty mężczyzna w średnim wieku. – Dzień dobry, nazywam się Rafał Malinowski i to ja zadzwoniłem pod numer alarmowy sto dwanaście. Mój przyjaciel Artur Wójcik został zastrzelony, a morderca uciekł. Proszę za mną, pokażę panu pokój, w którym rozegrała się tragedia.
Zagadka kryminalna. Klaser z cennymi znaczkami
Willa pamiętająca lata trzydzieste XX wieku, przed którą inspektor Nerak zaparkował, stała na końcu ulicy, tuż przy rozległym parku. Kiedy policjant wysiadł z samochodu, podszedł do niego mężczyzna w średnim wieku, zaprosił do domu i idąc, informował: – Po śmierci mojej żony mieszkam sam. Tydzień temu przyjechała do mnie w odwiedziny mieszkająca na Pomorzu córka mojej siostry Patrycja. Przedwczoraj wyjechałem do Czech na urodziny mojego kolegi mieszkającego
Zagadka kryminalna. Kto ukradł diadem?
– Brak tego kosztownego, wysadzanego brylantami diademu zauważyłem, kiedy wróciłem do domu z Paryża, z podróży służbowej – informował inspektora Neraka Andrzej Wiśniewski. – Klejnot ten, według zapewnień przyjaciela, od którego go kupiłem, należał do wielkiej księżnej Marii Pawłowny Romanowej, ciotki ostatniego cara Rosji Mikołaja II. Dama ta słynęła z tego, że kupowała niezliczone naszyjniki, broszki, diademy i kolczyki oraz naszyjniki u Cartiera i Fabergé. O kradzież
Zagadka kryminalna. Co się wydarzyło w sklepie monopolowym?
Zbliżała się godzina dwudziesta trzydzieści. Padający od rana deszcz nie ustawał. Inspektor Nerak zaparkował przed kamienicą, na parterze której znajdował się całonocny sklep monopolowy, i wysiadając z auta, w ostatniej chwili w świetle padającym z witryny sklepu zauważył kałużę. Zaklął pod nosem na nieczynne latarnie uliczne i szybkim krokiem ruszył w kierunku budynku. Kiedy wszedł do sklepu, przywitał go czekający już na niego sierżant Wrzosek i poinformował
Zagadka kryminalna. Zemsta odtrąconego kochanka
Zwłoki Fabiana Kozłowskiego znalazła Alena Zielińska – jego przyjaciółka, z którą mieszkał od ponad roku. Zamordowany leżał w kuchni, a w jego piersi tkwił nóż. Przerażona tym odkryciem kobieta natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Kilkadziesiąt minut później na miejscu przestępstwa zjawiła się ekipa z wydziału kryminalnego oraz inspektor Nerak i sierżant Wrzosek. Kiedy policjanci weszli do mieszkania, przywitała ich Alena Zielińska i poinformowała: – Zamordowanym jest
Zagadka kryminalna. Dłużnik kapłana
Niewielki neogotycki kościół stał na końcu ulicy, a tuż przy nim okazała plebania, która sąsiadowała z piętrową willą. Inspektor Nerak zaparkował samochód obok willi, a gdy wysiadł, przywitał go starszy mężczyzna, który oznajmił: – Nazywam się Cezary Szymański i to ja, dzwoniąc pod numer alarmowy, zawiadomiłem o zamordowaniu księdza proboszcza. Został zastrzelony około godziny trzynastej. Nasze domy stoją obok siebie, a przez okno mojego gabinetu znajdującego się
Zagadka kryminalna. Próbował wrobić podwładnego żony
Inspektor Nerak oraz sierżant Wrzosek siedzieli nad dokumentami, kiedy do pokoju wszedł kolega z wydziału: – Słyszeliście najnowszy dowcip o zajączku? Otóż siedzi zając nad jeziorem i coś wyciska z policzka, przeglądając się w tafli wody. Przechodzący obok lis pyta: „Wągry, zajączku?”. „Nie, śrut” – odpowiada zając. Śmiech trójki policjantów przerwał dzwonek telefonu stojącego na biurku. Kiedy Nerak podniósł słuchawkę, usłyszał: „Panie inspektorze, przy ulicy Krzemiennej zamordowano
Zagadka kryminalna: Kto ukradł etruskie figurki?
Inspektor Nerak kończył akurat czytać akta sprawy, którą ostatnio prowadził, kiedy zadzwonił telefon stojący na jego biurku. Policjant podniósł słuchawkę i usłyszał: – Panie inspektorze, w galerii przy ulicy Traugutta było włamanie. Proszę zająć się tą sprawą. Kilkadziesiąt minut później Nerak wysiadł z samochodu i szybkim krokiem ruszył w kierunku drzwi wejściowych do galerii. Na progu przywitali go dwaj pracownicy ochrony i zaprosili do swojego pokoju.