2023-10-24

Między świeckością a świętością. Twórczość Jerzego Nowosielskiego

Obojętne, czy oglądamy geometryczne abstrakcje, czyli zorganizowane na płótnie trójkąty, kwadraty i prostokąty, czy kobiece akty albo sceny rodzajowe – widzimy Boga. Nie ma dla mnie jaśniej i jawniej religijnego malarza w XX wieku w Polsce. W stulecie urodzin, w Roku Nowosielskiego, wystawę jego prac sakralnych i świeckich „Ikona i abstrakcja” można było obejrzeć w

Agnieszka Freus
2023-08-14

Gdy obraz jest tylko dodatkiem. Człowiek, który tworzy ramy

Od 1939 r. rzemiosło w Polsce ma się źle i bardzo źle. Wykruszyły się nawet te zawody, którym nie zagrażała wielkoprzemysłowa konkurencja. Produkcja ram do obrazów i luster przez wieki była zawodem prawdziwie artystycznym i żeby go wykonywać, trzeba było być rysownikiem, malarzem, snycerzem. W sieci jest wiele firm oferujących różnego rodzaju ramy, a właściwie ramki do zdjęć i plakatów. Lecz takie, które potrafią zrobić zdobioną złotem ramę

Krzysztof Tomaszewski
2023-06-09

Wystawa „Manet/Degas” ściąga tłum paryżan

Obaj byli koneserami starej sztuki, w której zanurzali własną twórczość. Uważani za ojców modernizmu uchodzili za najinteligentniejszych malarzy swojej epoki, dzięki którym nastąpił zwrot ku nowoczesności. Po raz pierwszy mieli się spotkać przed obrazem Velázqueza w Luwrze, do którego przychodzili już w dzieciństwie – Degas z ojcem, a dwa lata starszy Manet z wujkiem. Obaj pochodzili z zamożnych rodzin. Pośród malarzy bez grosza stali się ich

Leszek Turkiewicz
2023-03-27

Malować i zapomnieć o wszystkim. Rozmowa ze STASYSEM EIDRIGEVIČIUSEM

– Dlaczego na twarzach bohaterów z pana rysunków i obrazów tak często gości smutek? – Przedstawiam człowieka w pewnym nastroju, zadumie. Smutek, żal, nostalgia – żadne z tych określeń nie jest tu do końca trafne. Gdy byłem kiedyś w Moskwie, to jedna Rosjanka stwierdziła, że moje prace są tak napięte i smutne jak życie ludzi

Tomasz Barański
2023-03-10

Kolekcjoner i biznesmen. Rozmowa z MARKIEM ROEFLEREM

– Twoja konstancińska wystawa poświęcona Tamarze Łempickiej okazała się niebywałym sukcesem, a to w ostatnim czasie trzecia wystawa tej najsławniejszej polskiej artystki, podkreślającej swą polskość. Najpierw Lublin, teraz Konstancin i Kraków. Nie za dużo? – Widocznie dobrego nigdy dość… Łempicka była wielka za życia, więc zainteresowanie nią przetrwało lata. Jako małe, prywatne muzeum wykonaliśmy dla

Liliana Śnieg-Czaplewska