Kto nauczy ojca dzieci robić [FELIETON OGÓRKA]

Tomasz Terlikowski przytacza w Rzeczpospolitej zdumiewające słowa papieża Franciszka z telewizyjnego programu „The Pope: Answers”: ...nauka katolicka w sprawie seksualności jest dopiero w pieluchach. Kiedy papież Franciszek mówi równie zadziwiające rzeczy na temat wojny w Ukrainie, to – choć porzuca w ten sposób swoich tamtejszych wyznawców Kościoła greckokatolickiego – tłumaczą go nieznajomością tematu. Jednak na czym jak na czym, ale na katolicyzmie się przecież zna.

Fot. Wikimedia

Poadorujmy chwilę, jak to w kościele, to cudne papieskie sformułowanie: „seksualność w pieluchach”, które najcelniej charakteryzuje sytuację w instytucji, która życie seksualne sprowadza do reprodukcji, czyli właśnie pieluch i wypełniania ich dziećmi. Od razu – oprócz dzieci – rodzi się pytanie: jeśli coś po dwóch tysiącach lat, jakie ma chrześcijaństwo, nie wyrosło z pieluch, to w tym tempie pójdzie do przedszkola po następnych dwóch tysiącach lat, czy jak?

Oznacza to przecież, ni mniej, ni więcej, że przez minione – a prawdopodobnie i przyszłe – dwa tysiące lat katolicy rozmnażali się (i jeszcze będą to robić) w nieświadomości, a może nawet w fałszywej świadomości, poruszając się po omacku. Wiele to się nie różni od prześmiewczego przekonania, że po katolicku podczas aktu poczęcia nowego człowieka trzeba zamknąć oczy i myśleć o Bogu. Przez dwa tysiące lat nie znaleziono czasu, aby sprawić, by dzieci rodziły się, a następnie same się mnożyły, mając o tym jakieś pojęcie i licząc, że ręce i nogi wyrosną im same.

Terlikowski w Rzeczpospolitej uspokaja, że w katolicyzmie rodzą się już (!) pierwsze refleksje: oto pary żyjące w nowych związkach po rozwodach mogą – po spełnieniu wprawdzie wielu warunków, jeśli np. dobro potomstwa jest zagrożone – przystępować do komunii świętej. Zauważmy, że i tak ze sobą żyją, czy przystępują czy nie, więc skutków praktycznych w sferze seksualności nie pociąga to za sobą żadnych i przy najlepszej dobrej woli do życia seksualnego komunii nie da się zaliczyć. Tak obecnie głośne zmiany płci ludzi dorosłych Kościół już dostrzegł przez sugerowane w takich przypadkach nadpisywanie informacji o takiej korekcie w księgach parafialnych o ł ó w k i e m (podkreśl. MO), nad danymi pierwotnymi.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-05-19

Michał Ogórek


Wiadomości
Skończmy z mentalnością wasali. O stanie finansów publicznych
Krzysztof Różycki
Wałęsa znowu wygrał z władzą. Ekspertka tłumaczy całą sytuację
Tomasz Zimoch
Agent Tomek zeznaje. Co skłoniło Kaczmarka do takiego kroku?
Opr. AB
267 zmian w traktatach. Jak wpłyną na Polskę niemiecko-francuskie propozycje?
Krzysztof Różycki
Właściciele psów przerażeni. Epidemia dziwnej choroby spadła na czworonogi
KK na podst.: CNN, Associated Press, The New York Times, Washington Post, The Daily Mail, USA Today
Społeczeństwo
Zagadka kryminalna. Włamanie do domu antykwariusza
Wojciech Chądzyński
Antidote Bikes. Od magisterki do poważnego biznesu
E.W. na podst. Forbes nr 10/2023
Kondycja psychiczna Polaków nie wygląda dobrze. Lęk i samotność niszczą nam życie
Andrzej Marciniak
Oświadczenia na Facebooku. Przeczytaj regulamin, nim zaprotestujesz
MAC
Przełom w sprawie zabójstwa turystów z Niemiec
Michał Fajbusiewicz
Świat/Peryskop
Albania. Bójka w parlamencie. Opozycja wyciągnęła race
PKU na podst.: Reuters, CNN, Washington Post
Rzym obchodzi 100-lecie urodzin Wisławy Szymborskiej
Agnieszka Nowak-Samengo
Laboratorium Marii Skłodowskiej-Curie skazane na zagładę. Będzie rozbiórka
MS
Podróż po Walii. Kraj pastwisk i parków
Wilhelm Karud
Hymny narodów świata: Kaszuby
Henryk Martenka
Lifestyle/Zdrowie
Motocykle wirują, chłopaki walą w bandę. Żużel okiem fotografa
Tomasz Barański
Playback wszystko załatwi. Szczera rozmowa z Marcinem Kiljanem
Tomasz Gawiński
Tyson wśród piosenkarzy. To działo się podczas rozdania nagród „Billboard”
Grzegorz Walenda
Pandemiczne patologie. Szpital odmówił pomocy choremu, który później zmarł
Krzysztof Różycki
Epidemia nadciśnienia. Nieleczone niesie ogromne zagrożenie
Andrzej Marciniak
Angorka