Zaczynali we dwójkę w pokoju na terenie przynależnym kiedyś do malowniczo położonego klasztoru cysterek Sankt Marienthal w Ostritz w Saksonii. Dziś część klasztoru to Międzynarodowe Centrum Spotkań Sankt Marienthal. Tu działają do dziś, teraz jednak mają więcej pomieszczeń, sporo dokonań, a zespół pracowników i współpracowników liczy kilkanaście osób. Centrum Kompetencji i Koordynacji Języka Polskiego (Kompetenzund Koordinationszentrum Polnisch, KoKoPol) przy Fundacji Międzynarodowe Centrum Spotkań Sankt
Tag: Polacy za granicą
Legendarna brasserie Dzielnicy Łacińskiej
W 1770 r. właścicielem pierwszej lodziarni paryskiej, otwartej prawie 90 lat wcześniej, został Sycylijczyk – Francesco Procopio del Colteli. Lokal otworzył w… dawnej łaźni miejskiej. W owych czasach w kafejkach kłębił się dym z papierosów i z tabaki. Były to miejsca o wątpliwej sławie. W najlepszym razie można było zarobić cios w szczękę i parę kopniaków, a w najgorszym – nóż pod żebro. Procopio uprzątnął tę stajnię Augiasza.
Językowa inwestycja Polaków. Azja na celowniku
Polacy najczęściej inwestują w naukę angielskiego, niemieckiego i hiszpańskiego. W ostatnich latach widać również, że rodacy chętnie uczą się języków pochodzących z Azji – koreańskiego, chińskiego czy japońskiego. Wiąże się to nie tylko z umiłowaniem popkultury owych państw, lecz także z myślą o szukaniu pracy na rynku azjatyckim. Ceny lekcji wahają się zazwyczaj od 60 do 120 złotych za godzinę. Popularne stały się nie tylko zajęcia
Rzym głosuje z serca. Patriotyzm, który nie zna granic
Danuta Stryjak, dyrektorka Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP w Rzymie, komentuje przez pryzmat prawie 20 lat poza macierzą: „Nie tylko głosuję, pracowałam dotąd we wszystkich komisjach wyborczych. Traktuję to jako przywilej i obywatelski obowiązek”. Czy osoby mieszkające na stałe poza krajem powinny mieć prawo głosu? „Tak. Mieszkając za granicą, nie przestaliśmy być obywatelami Polski. W
Kanadyjska urna, polskie wybory. Głosy rozbite między Wschodem a Zachodem
W tym roku do urn poszedł po raz pierwszy, bo – jak mówi – głosowanie na prezydenta to nie jest wybór pomiędzy „Kowalskim a Wiśniewskim”. To wybór pomiędzy miejscem Polski na zachodzie Europy albo na wschodzie, w „orbicie Putina”. I zaraz dodaje: „Kandydat, na którego oddałem głos, to ten, który jako prezydent jest, moim zdaniem,
Trzaskowski króluje w Paryżu. Polonia francuska głosuje proeuropejsko
W samej Ambasadzie RP dwie komisje (Paryż I i II) liczyły po trzynaście osób, dzięki czemu bez stresu i napięć, w spokojnej atmosferze, bez oczekiwania w długich kolejkach, wyborcy sprawnie mogli wypełnić swój obywatelski obowiązek. Całe rodziny po głosowaniu fotografowały się przed budynkiem osiemnastowiecznego Palais de Monaco. Wyniki we Francji Polonia paryska oddała 7419 głosów, z czego w ambasadzie 4090. W komisji Paryż I Rafał
Piotr Pyka. Jeden z najlepszych austriackich prawników
Ten jeden z najlepszych austriackich prawników od nieruchomości i ekologii, doktor nauk prawnych, pochodzi z miejscowości Biery koło „małego Wiednia”, czyli Bielska-Białej. Staje w sądzie bez lęku przeciwko wysokim urzędnikom, wielkim inwestorom, wkrótce być może także przeciw wicekanclerzowi Austrii. Słynny wieżowiec na Heumarkt w 1 Dzielnicy, walka z hałasem i spalinami w Traiskirchen czy zabudowa linii brzegowej Traunsee, jednego z największych jezior w legendarnym Salzkammergut w Austrii, to
Polacy na Litwie mają problemy. Chodzi o alfabet
W 2022 roku udało się poczynić krok naprzód. Litewski parlament przyjął ustawę o pisowni nazwisk nielitewskich, zezwalając na użycie w dokumentach liter, których nie ma w rodzimym alfabecie: w, q i x. Ponadto ustawa wprowadziła możliwość używania dwuznaków, jak np. „cz”, „rz”, a także podwojonych liter. Wcześniej kobiety polskiego pochodzenia, mające na imię Anna, musiały w dokumentach zapisywać swoje imię po litewsku, czyli Ana. Wielu przedstawicieli polskiej mniejszości
Polak walczy z handlarzami ludźmi w Afryce. Poznajcie fundację HAART
Raporty międzynarodowe mówią, że ok. 70 proc. ofiar handlu ludźmi na świecie to kobiety. – Uważam, że liczba mężczyzn jest wyższa niż pozostałe 30 proc. Afrykanie się nie przyznają do bycia ofiarami, bo to niszczy kulturę męskości. Wolą cierpieć w samotności – mówi Malinowski. Co pięć lat liczba ofiar-mężczyzn wzrasta, a być może jest lepiej rozpoznawana. Malinowski, katowiczanin, zawodowe życie spędził w Afryce, specjalizując się w
Polka była maltretowana przez Włocha. Uratowała ją pewna kobieta
Taka postawa jest rzadkością, bo w metropolii większość rezydentów woli nie wtykać nosa w nie swoje sprawy, zwłaszcza gdy chodzi o cudzoziemców. Tymczasem w południowej części Rzymu, w dzielnicy Grotta Perfetta, w rejonie ulicy Valentino Mazzola, być może takie nieustraszone obywatelskie zachowanie przyczyniło się do uniknięcia ofiary śmiertelnej, bo sytuacja polskiej emigrantki była wyjątkowo krytyczna. Zniewolił ją pochodzący z Neapolu mężczyzna, zamykając na klucz w zawilgoconym pomieszczeniu piwnicznym –