R E K L A M A
R E K L A M A

Rzeczpospolita wywiązała się z umowy o wzajemnej współpracy z 1991 roku

Kiedyś nasi rodacy skrywali swoją narodowość, jakby się wstydzili. W ojczystym języku na ulicach mówili szeptem. Dziś już tak nie jest. Wielu Polaków zamieszkałych w Niemczech urodziło się już tam. U naszych zachodnich sąsiadów mieszka około 2,2 mln osób polskiego pochodzenia, z czego około 12 proc. to dzieci i młodzież. Są to osoby z obywatelstwem polskim i niemieckim. Polacy stanowią drugą co do wielkości diasporę w RFN i największą spośród krajów członkowskich UE grupę imigrantów. Czy wciąż mówią po polsku i starają się kultywować ojczysty język? Od kilku lat zajmuje się tym niemiecki KoKoPol. 

Gunnar Hille i Magdalena Telus /Fot. Tomasz Gawiński

Zaczynali we dwójkę w pokoju na terenie przynależnym kiedyś do malowniczo położonego klasztoru cysterek Sankt Marienthal w Ostritz w Saksonii. Dziś część klasztoru to Międzynarodowe Centrum Spotkań Sankt Marienthal. Tu działają do dziś, teraz jednak mają więcej pomieszczeń, sporo dokonań, a zespół pracowników i współpracowników liczy kilkanaście osób. Centrum Kompetencji i Koordynacji Języka Polskiego (Kompetenzund Koordinationszentrum Polnisch, KoKoPol) przy Fundacji Międzynarodowe Centrum Spotkań Sankt Marienthal rozpoczęło działalność 1 lipca 2020 r. Ojcem tego przedsięwzięcia jest Gunnar Hille, dziś dyrektor placówki, matką – Polka, szefowa naukowa, doktor Magdalena Telus

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-08-02

Tomasz Gawiński