R E K L A M A
R E K L A M A
2025-04-05

Według Mroziewicza. Ambicja na granice

Spory graniczne były przez dwa tysiąclecia główną przyczyną wojen w świecie. W chwili obecnej toczy się na naszym globie pięćdziesiąt różnych wojen, a drugie pięćdziesiąt czeka zamrożone na stosowny moment, aby się rozpocząć. Prezydent Trump ma na myśli nowy rodzaj konfliktu, który co prawda nie zakłada rozprawy krwawej, ale też nie jest problemem do rozwiązania

Krzysztof Mroziewicz
2025-03-19

Według Mroziewicza. Stan rzeczy w Stanach

Zapytano go, czy nie ma garnituru, bo gospodarzom wolno gościa obrazić, ale muszą być pod krawatem. Prezydent Trump działa przy otwartej kurtynie. Najpierw pokazał światu inauguracyjne posiedzenie rządu, a potem – rozmowę obu polityków, którą zazwyczaj prowadzi się przy drzwiach zamkniętych. W debacie, która przekształciła się w kłótnię, zadebiutował wiceprezydent J.D. Vance, łamiąc zasadę, że

Krzysztof Mroziewicz
2025-03-06

Według Mroziewicza. Wyspa Zielona

Jej nazwa – Zielony Ląd – pochodzi z języka islandzkiego, później norweskiego, który w wieku VIII naszej ery, a potem w wieku Sag (X wiek n.e.) nazywał się językiem wikingów. Dziś wiking to słowo obojętne, lecz w przeszłości znaczyło „pirat”, „zbójca” i pochodziło od rzeczownika vik – port. Więcej na ten temat przeczytać można w

Krzysztof Mroziewicz
2025-02-20

Według Mroziewicza. Ósmy cud świata

Rzeczywiście – jeśliby doszło do konfliktu wokół Tajwanu, Stany Zjednoczone miałyby kłopot z utrzymaniem płynności w komunikacji między Ameryką Zachodnią a Azją Wschodnią. Gdyby ktoś chciał wiedzieć, czy to jest możliwe, powinien zwrócić się do profesora Jana Iwanka z Uniwersytetu Śląskiego, w którego pracowni znajduje się najpełniejsza biblioteka traktatów amerykańsko- panamskich w sprawie własności i

Krzysztof Mroziewicz
2025-02-05

Według Mroziewicza. Osiemnasty stan wojenny

Pamiętam z lat szkolnych audycje radiowęzłowe, w których wyszydzano Li Syn Mana – kata narodu koreańskiego i wychwalano bohatera klasy robotniczej Kim Ir Sena. Było to w latach 50. ubiegłego wieku. Północ Korei najechała jej Południe, wspierana przez Chińską Republikę Ludową, i zajęła niemal cały półwysep. Zginęły wtedy dwa miliony żołnierzy po obu stronach. Generał

Krzysztof Mroziewicz
2025-01-08

Według Mroziewicza. Niedaleko Damaszku

Ustalenie, kto bardziej pastwił się nad Syryjczykami – ojciec czy syn – jest zadaniem, które rozciągnąć trzeba na cały klan Asadów. W świecie arabskim takich bandytów u władzy było jeszcze kilku: Muamar Kadafi, Hosni Mubarak i Saddam Husajn. Tych trzech ostatnich zmiotła Arabska Wiosna, która zatrzymała się przed Damaszkiem. Powinna była potoczyć się aż do

Krzysztof Mroziewicz
2024-12-23

Indyjski splot. „Una Devi na kongresie dusz”

Dowiódł też tego życiem, bo kilkanaście lat spędził w Azji, będąc korespondentem PAP, podróżującym publicystą i wykładowcą, wreszcie ambasadorem RP w Indiach. Czasu nie zmarnował, uświadamiając czytelnikom, że niezwykły świat narodów indyjskich fascynuje nas dlatego, że jest kompletnie różny od zachodnioeuropejskiego kodu kulturowego, co tylko pogłębia poczucie braku koherencji. Wydany latem tego roku obszerny esej

Henryk Martenka
2024-12-23

Według Mroziewicza. Wigilie w tropikach

1. Śnieg sobie pada, a ja piszę o nadmorskich piaskach. Przypomina mi się fragment ze wspomnień zakonnicy Moniki Baldwin. „Na śnieg można patrzeć z dwu punktów widzenia. Pierwszy mają autorzy, którzy patrzą przez szybę i piszą wiersze, a drugi mają tacy ludzie jak ja, którzy go muszą odmiatać. Jak pisać o pustyniach, plażach, piaskownicach, karawanach,

Krzysztof Mroziewicz
2024-12-14

Vargas. Według Mroziewicza

Dramat był wtedy formą, którą starał się opanować – bezskutecznie. Chunga to imię dziewczyny, która grana była przez młodziutką aktorkę bez bielizny. Obsesja męczyła go potem przez szereg powieści, gdzie Chunga bez majtek pojawia się pod różnymi imionami. Dziś wyszła właśnie po polsku najnowsza powieść Vargasa – „To dla pani ta cisza”, której warto poświęcić

Krzysztof Mroziewicz
2024-09-18

Według Mroziewicza. Samoprezydent Maduro

Ta błazenada nie jest hucpą bez precedensu. Jeden z dyktatorów Meksyku urządził kiedyś pogrzeb swojej nodze, którą stracił na polu bitwy. Jeden z dyktatorów Gwatemali dokonał przewrotu, po czym wezwał wszystkich akredytowanych tam ambasadorów i kazał ich natychmiast powiesić. Czy pan Maduro (słowo to znaczy „Dojrzały”) jest dyktatorem? Niewątpliwie jest. Złożył nawet w tej roli

Krzysztof Mroziewicz