R E K L A M A
R E K L A M A
2024-12-16

Zdobyć PAST-ę, czyli nasze DNA. Rozmowa z MARKIEM MILLEREM

– Pisał pan m.in. o historii bazaru Różyckiego, łódzkiej Filmówce oraz niemieckich zbrodniach w Auschwitz- -Birkenau. Zdobycie budynku Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej (PAST) przy ul. Zielnej to kolejny projekt Laboratorium Reportażu. Skąd pomysł skupienia się na największym sukcesie militarnym Polaków w czasie Powstania Warszawskiego? – PAST-a to miejsce niezwykłe pod każdym względem. Przed wojną był

Tomasz Barański
2024-12-10

Do czterech razy sztuka? Niekończący się remont łódzkiej ulicy Jaracza

Robotnicy usiłują to zrobić, ale za każdym razem się nie udaje. Od 2018 roku na tej ulicy pojawiają się kolejne ekipy, zmieniają się firmy i pracownicy, a stan drogi ciągle pozostawia wiele do życzenia. 30 listopada miał się zakończyć trzeci już remont, ale… prace trwają – wykonawca dokonuje poprawek, a kierowcy i mieszkańcy na urzędnikach

ADO
2024-12-05

Łódź ma… Pociąg do książek

To miasto ma swoje renomowane i nowatorskie sceny teatralne, prężnie działającą operę, wyjątkowe w skali kraju Spotkania Baletowe, Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych sprowadzający do miasta najlepsze spektakle z Polski i nie tylko, filharmonię stawiającą na stały repertuar na wysokim poziomie, przynajmniej dwie sceny muzyczne, Atlas Arenę i Wytwórnię, do których na koncerty ściągają polskie

Agnieszka Freus
2024-12-02

„Wyścigi i pościgi, czyli impro bez hamulców”. Recenzja Skiby

Świetnym pomysłem było zaproszenie do współpracy gdańskiego komika, kabareciarza i improwizatora Wojtka „Termosa” Tremiszewskiego. Popularny „Termos”, znany kiedyś z kabaretu Limo, a także z polsatowskiego serialu „Spadkobiercy” oraz licznych kreacji kabaretowych, nie tylko wprowadził twórcze ożywienie do łódzkiej trupy, lecz także był pomysłodawcą „Wyścigów i pościgów”. Tremiszewski ma niezwykłą umiejętność nawiązywania kontaktu z widzem. Pamiętam

Krzysztof Skiba
2024-12-02

Łódzki szpital zorganizował pokój dla rodziców wcześniaków

Wcześniaki przebywające w takich warunkach, jak pokazują dane ze szpitali w Skandynawii, gdzie tego typu pokoje cieszą się większą popularnością, są po prostu zdrowsze. Mają mniej powikłań i szybciej wychodzą do domów. Dr Anita Chudzik, kierownik oddziału neonatologicznego CSK UM, mówiła w „Faktach” TVN m.in. o lepszym oddychaniu i rozwoju psychoruchowym noworodka. – Pod każdym

ADO
2024-11-25

Spotkanie z samym sobą na scenie, czyli improwizacja solowa

– Nawet sama improwizacja, czyli spektakle grane bez scenariusza, za to z udziałem i na życzenie widzów, nie jest chyba wszystkim znana, a czym jest improwizacja solowa?  – To rodzaj teatru improwizowanego, który w Polsce jest rzadko uprawiany. Chodzi o specyficzną formę występu solowego, w przeciwieństwie do monodramu i stand-upu, w której bohaterem jest jedna postać. W solo impro

Wojciech Nomejko
2024-11-12

Białoruscy agenci w Polsce robią, co chcą. Zakładają nawet firmy

Dziennik opisał przypadek dwóch obywateli Białorusi, Dzmitryja P. i Maksima K., którzy w ostatnich latach, przebywając w Polsce, mieli infiltrować białoruską opozycji demokratyczną na uchodźstwie. Na trop dwóch podających się za opozycjonistów obywateli Białorusi, Juryja K. i Michaiła P., trafili niezależni dziennikarze z Białoruskiego Centrum Śledczego (Belarusian Investigative Center) wspierani przez Cyberpartyzantów (Belarusian Cyber Partisans),

Anna Jadowska-Szreder na podst. Rzeczpospolita, PAP
2024-11-03

Kolejne muzyczne wyzwanie. Jerzy Krzemiński i jego twórczość

Laureat wielu nagród. W 1989 r. wyemigrował do Kanady. Współpracował z lokalnymi stacjami radiowymi i telewizyjnymi. Bywał nad Wisłą, występując w reaktywowanej przez siebie grupie No To Co. Spotykamy się w Warszawie. Przyjechał z żoną. Kilkanaście dni spędził w rodzinnym mieście, w Łodzi. – Ostatni raz byliśmy w Polsce sześć lat temu. Przed pandemią. Do 2006 r. przyjeżdżałem regularnie

Tomasz Gawiński
2024-10-26

„Ocalić od Zapomnienia”, czyli rockowisko w łódzkiej Wytwórni

„Rock and roll is not dead” to jedyne angielskie słowa, które padły ze sceny. Śpiewano wyłącznie po polsku, a o tym, że rock nie umarł, poinformował publiczność Krzysztof „Jary” Jaryczewski, członek formacji Oddział Zamknięty. Nie musiał jednak tego robić, bo zgromadzeni w Wytwórni widzowie dobrze wiedzą, że muzyka rockowa żyje i ma się dobrze. Mimo

Grzegorz Walenda
2024-09-30

Light.Move.Festival. Niech się świeci!

Mogą wszem wobec chwalić się tym wyjątkowym wydarzeniem, które na dobre wpisało się w tradycję miasta i które w barwny sposób podkreśla architektoniczne walory śródmieścia. Trudno o lepszy sposób, żeby zadać kłam wszelkim stereotypom na temat „brzydkiej, paskudnej Łodzi” niż Light.Move.Festival. – Nie mamy świadomości, jak mocno zmieniło się to miasto od lat 90. Możemy to poczuć,

Maciej Woldan