R E K L A M A
R E K L A M A
2025-08-02

Od powietrza, głodu i głupoty wybaw nas, Panie… [FELIETON MARTENKI]

Mam, odpowiem krótko, a to nie jest powszechna opinia, choć edukacja zdrowotna połączy elementy różnych nauk: medycznych, społecznych, humanistycznych, przyrodniczych i ścisłych, a dotyczyć będzie zdrowia w wymiarze fizycznym, psychicznym, seksualnym, społecznym i środowiskowym na wszystkich etapach życia. Tak piszą autorzy jej podstawy programowej… Przedmiot ma ruszyć z nowym rokiem szkolnym, ale już na wejściu

Henryk Martenka
2025-07-25

Bo wolność – to wśród mądrych ludzi żyć… [FELIETON MARTENKI]

Pojęcia fundamentalne, często nadużywane w obiegowym języku, ale rzadko kiedy rozumiane zgodnie z ich definicją. Płyta jest przykładem zaangażowania się Grechuty jako liryka i pieśniarza w kwestie społeczne. A te pozostają wciąż aktualne. Wolność to nie jest wartość, którą w Polsce rozumie się dogłębnie. Wolność to poręczny slogan, deklinacyjnie trzepany w partyjnych manifestach i politycznych

Henryk Martenka
2025-07-24

Patrząc na terrarium [FELIETON OGÓRKA]

W roli węża obsadzono naturalnie prezydenta elekta, nazwijmy go Wężem Elektykiem, zaś w roli pokarmu dla niego występuje stado tworzące koalicję rządową. O ile Wąż Elektyk się dotychczas nawet nie rusza, bo taka jest jego natura, o tyle myszki, popiskując i przepychając się, próbują gdzieś przycupnąć. Znawcy orzekli, że Elektyk zacznie zaspokajać swój głód dopiero

Michał Ogórek
2025-07-18

Czas mija wcześniej [FELIETON OGÓRKA]

Od czasu wysłania Sławosza, a nie minął przecież chyba nawet miesiąc, nasz kraj zmienił się do tego stopnia, że jest nie do poznania. Wylatywał, kiedy koalicja rządowa mocno trzymała stery, panowała nad sytuacją, a przynajmniej robiła takie wrażenie; wszyscy w państwie wiedzieli, co robić, a przynajmniej tak im się wydawało, a całość się w coś

Michał Ogórek
2025-07-17

Rozważania o wojnie [FELIETON MARTENKI]

Niemniej należę do ludzi mających świadomość czasów przedwojnia, nowego fin de siecle’u, schyłku epoki pokoju. Innymi słowy, czeka nas kolejna wojna światowa. Wisi już w powietrzu, słychać już grzmoty i niebo ciemnieje. Czuje się to szczególnie w dniach kanikuły, gdy pławimy się w beztrosce, być może ostatniej w naszym życiu. Nikogo nie straszę, po prostu

Henryk Martenka
2025-07-13

Słaba ochrona przed ochroną [FELIETON OGÓRKA]

Do dziadka zresztą – ale nie mojego – jeszcze wrócimy. Z ochroniarza może wyrosnąć subtelny artysta, jak Łukasz Federkiewicz, znany pod pseudonimem Kortez, albo twardy prezydent kraju, jak Karol Nawrocki, znany pod pseudonimem Batyr. Tak że zajęcie stwarza wiele możliwości, o ile nie wykonywać go za długo. O pełnieniu tej funkcji przez prezydenta elekta (jeszcze

Michał Ogórek
2025-07-12

Obywatelu, wychowaj się sam! [FELIETON MARTENKI]

Wakacje to dobry czas, by zastanowić się, nim zaczną się lekcje z nowego/starego przedmiotu. A nazwa jego: edukacja obywatelska, co znaczy niewiele, bo o jej wartości przesądzi treść. Pomysł urodzony w Ministerstwie Edukacji Narodowej ma budować i wzmacniać, jak życzą sobie jego autorzy, postawy patriotyczne młodych ludzi oparte na poczuciu tożsamości i dumie z przynależności

Henryk Martenka
2025-07-05

Nie wierz nigdy jak dziecię [FELIETON OGÓRKA]

Polscy uczniowie są w czołówce pod względem wiedzy i rozumienia sfery obywatelskiej, tylko za Szwecją i Tajwanem, na 20 krajów. Przy czym, jeśli chodzi o zaufanie do instytucji, byli na najniższych poziomach. 28 proc. mówi, że ufa polskiemu rządowi, co i tak jest nie lada wyróżnieniem, bo parlamentowi ufa tylko 25 proc., a partiom politycznym niecałe 18. Dane te

Michał Ogórek
2025-07-02

Koniec terminu przydatności [FELIETON MARTENKI]

Biedy klepał nie będzie, razem z niemą małżonką będą otrzymywali co miesiąc około 20 tysięcy złotych. On – niecałe 14 tysiaków, ona – nie mniej niż 4 tysiące, na co złożyły się zusowskie składki fundowane przez podatników. Jak na krakusów 20 tysięcy to kupa szmalu, tym bardziej że jedyna córka obojga dobrze się wydaje za

Henryk Martenka
2025-06-27

Nieprzyzwoita przyzwoitość [FELIETON MARTENKI]

Weźmy kogoś, kto chce uchodzić za przyzwoitego. Nieżyjący minister Władysław Bartoszewski radził, że kiedy nie wiadomo, jak się zachować, warto zachować się przyzwoicie, a ponieważ niedaleko pada jabłko od jabłoni, radę ojca próbował w praktyce zastosować jego syn Władysław Teofil, jako taki. Jest ony wiceministrem spraw zagranicznych, któremu jednak gest przyzwoitości wyszedł tak sobie. Bartoszewski

Henryk Martenka