Do tej pory nie udało się ustalić, co stało się wtedy z 42-letnim Krzysztofem Bogdańskim, jego 44-letnią żoną Bożeną, dziećmi: 12-letnią Małgorzatą, 12-letnim Jakubem oraz 66-letnią Danutą Bogdańską – matką Krzysztofa. Powracam do tej sprawy, bo niedawno zajęli się nią po raz pierwszy kryminalni z Archiwum X. Bogdańscy prowadzili przedsiębiorstwo „Bestseller” w Łodzi, zajmując się
Tag: fajbusiewicz
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Czego wystraszył się „Ryju”?
Ostatni raz zdarzyło się to w 2005 roku, kiedy prezentowałem działalność jednej z najgroźniejszych grup przestępczych w Polsce, z której wywodził się Dariusz B. używający pseudonimu „Ryju”. Grupa zawiązała się na Śląsku w grudniu 2000 roku. Początkowo było ich pięciu (obok „Ryja” byli to młodzi mężczyźni o imionach Konrad, Grzegorz, Marcin, Bartłomiej), a planowali napady
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Maria Goniewicz – poetka i zabójczyni
Zuzanna na swoim profilu (używała pseudonimu literackiego – Goniewicz) przedstawiała się: „bezczelnie młoda, bezczelnie zdolna”. Miała najlepszą średnią z nauki w szkole, była reprezentantką Polski w piłce ręcznej i rozpoczynała udaną karierę poetycką. Wychowywała ją babka, a potem matka, zajęta habilitacją na uczelni. Kamil, po uszy zakochany w Zuzannie, prymus w szkole, syn wysokiej rangi oficera Straży Granicznej
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Przedwczesny sukces „997”
2 grudnia 2010 roku pojawił się w moim Magazynie Kryminalnym (na antenie TVP2) komunikat: „Słupska policja poszukuje listem gończym 33-letniego Józefa W. Podejrzany jest on o dokonanie w Słupsku podwójnego zabójstwa 22 września 2010 roku. Prawdopodobnie poszukiwany obraca się w towarzystwie bezdomnych i może posługiwać się danymi osób z tego kręgu (…). Być może uciekł
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat: Było dwóch zabójców?
Samanta mieszkała z matką i rodzeństwem w małej miejscowości Jasienie na trasie Kluczbork – Opole, w parterowym, ceglanym budynku ze spadzistym dachem. Pokój dzieliła z młodszą siostrą. Matka kontrolowała dzieci i starała się zawsze wiedzieć, gdzie i z kim przebywają. Była od jakiegoś czasu w nowym związku, ale nie miała dzieci z drugim mężem. Samanta chodziła do ostatniej klasy gimnazjum w Chocianowicach, nie sprawiała trudności wychowawczych, jednak
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Urodzinowe morderstwo
Dorota pochodziła z ubogiej rodziny, pracowała jako barmanka. Kiedy poznała Leszka, była panną z dzieckiem, a on był od niej 13 lat starszy. Leszek zakochał się w Dorocie. Dla niej się rozwiódł. Majątku dorobił się na handlu częściami komputerowymi. Jego rodzinna firma prowadziła w Bydgoszczy skład celny, sprowadzając sprzęt z Zachodu. Dalej wysyłali towar na Wschód. Od kilku lat inwestował też w nieruchomości. Dokładnie nie wiadomo,
Michał Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Nieuchwytny morderca z Krosna
Państwo S. od lat byli na emeryturze, mieszkali w Krośnie w domku jednorodzinnym. 77-letni pan Tadeusz pracował kiedyś jako geodeta, a jego żona była nauczycielką. Gospodarz domu postanowił w 2000 roku uruchomić mały biznes. Na miejscowym bazarze otworzył niewielki kantor wymiany walut, do którego chodził pieszo, nosząc z sobą pieniądze i dokumentację (był bardzo silnym
Michał Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Rabunek czy walka z konkurencją?
Mężczyzna wspomagał córkę, właścicielkę biznesu mieszczącego się na terenie Chorzowskiego Parku Rozrywki. Kobieta miała tam m.in. karuzelę. Pół roku po zbrodni przedstawiłem jej okoliczności w telewizyjnym Magazynie „997”. Kiedy przygotowywałem scenariusz do inscenizacji tego zabójstwa, katowiccy kryminalni nie byli do końca pewni, czy napis pozostawiony na ścianie jest prawdziwym motywem tej zbrodni. I tak właśnie
Fajbusiewicz na tropie. Fałszywy motyw
30 października 1998 roku powiadomiono dyżurnego policji w Tarnowskich Górach, że w rowie w okolicach miejscowości Miedary leżą zakrwawione zwłoki mężczyzny. Znaleźli je robotnicy pracujący przy wymianie kabla energetycznego. Mężczyzna miał ranę postrzałową na prawej skroni. W kurtce denata znajdowały się dokumenty na nazwisko Roman K., dowód rejestracyjny samochodu marki Peugeot 605, portfel z 242
Fajbusiewicz na tropie. Młodociany potwór morderca
Rodzina państwa K. miała dwójkę dzieci: 16-letnią córkę i 14-letniego Dawida. Chłopiec był zdyscyplinowany, dobrze się uczył. Nie miał konfliktów z rówieśnikami. W domu również nie sprawiał żadnych problemów. 1 października 1996 roku około godziny 5 ojciec Dawida wyszedł do pracy. Po nim o godzinie 7 wyszła mama, a później siostra. Chłopiec wybierał się na