Wcześniaki przebywające w takich warunkach, jak pokazują dane ze szpitali w Skandynawii, gdzie tego typu pokoje cieszą się większą popularnością, są po prostu zdrowsze. Mają mniej powikłań i szybciej wychodzą do domów. Dr Anita Chudzik, kierownik oddziału neonatologicznego CSK UM, mówiła w „Faktach” TVN m.in. o lepszym oddychaniu i rozwoju psychoruchowym noworodka. – Pod każdym
Tag: dziecko
IKONOWICZ: Urodzić i przetrwać
2800 zł to bardzo duża kwota. Kiedy dziecko przyjdzie na świat, zasiłek macierzyński może być niewystarczający. Mąż odpłynął w siną dal. A jego główny problem to problem alkoholowy. Do niedawna chodziła jeszcze do pracy przy montażu okien, ale w końcu wylądowała w szpitalu, bo praca zaczęła zagrażać ciąży. Na domiar złego zapukali do niej wierzyciele
Zagroda Sawickiego. Tam świat nie ulega przemianom
Nie wiedzieć czemu z mety zapowietrza się, nabzdycza i zaczyna pouczać wszystkich dookoła, choć nie ma ku temu żadnych podstaw. Nie chcę być złośliwy, ale mniemam, że sam wiek emerytalny, tudzież doktorat z uprawy ziemniaka, nie czyni mędrca z buraka! Powiem więcej, zdałoby się przez te wszystkie lata zapuszczania korzeni w Sejmie nabrać choć trochę rozumu! Świat się zmienia, ale nie ten w zagrodzie Sawickiego. Swego
Mikołaj Pawlak zgłoszony do prokuratury. Pomagał w wywiezieniu małoletniej Sylwii
Sprawa kilkuletniej Sylwii Po objęciu urzędu Rzecznika Praw Dziecka, Monika Horna-Cieślak postanowiła szczegółowo zbadać sprawę kilkuletniej Sylwii (imię zmienione) z Królówki w Małopolsce. Historię dziewczynki przedstawiono w serialu „Niedorzecznik” w listopadzie. Ustalono, że Mikołaj Pawlak aktywnie angażował się w spór o opiekę nad Sylwią i przyczynił się do jej wywiezienia z kraju. Obecnie okazuje się,
Podczas porodu doszło do powikłań. Dziecko ostatecznie zmarło
35-letnia mieszkanka województwa śląskiego zaszła w pierwszą ciążę i podczas jej trwania pozostawała pod opieką publicznej poradni ginekologiczno-położniczej. W 2011 r., będąc w trzecim trymestrze, kobieta zdecydowała się na skorzystanie równolegle z opieki prywatnej kliniki. Tam w trakcie jednej z kolejnych wizyt ginekolog zasugerował, że z powodu wieku (kobieta miała wówczas 36 lat), należałoby rozważyć
Potomek na zamówienie. O pracy surogatek
Jedną z bardziej medialnych surogatek jest Dan Matthews, która prowadzi kanał na YouTube. Traktuje to jak zwykłą pracę, która może uszczęśliwić inną rodzinę. Na swoich filmach Dan przedstawia przebieg własnej ciąży, nie ukrywając, że w ten sposób zarabia na życie. Nie był to też krok podjęty z powodu dramatycznej sytuacji życiowej. Dan należy do kobiet
Czy muszę płacić opłatę klimatyczną jeśli oddycham benzopirenem? Prawnik odpowiada
Opłata klimatyczna za inhalację benzopirenem? Ilekroć jeżdżę na urlop nad morze czy w góry, pobierana jest ode mnie opłata klimatyczna. W tym drugim przypadku mam poważne wątpliwości. W samych górach powietrz jest OK, ale wieczorem często trzeba siedzieć w kwaterach, bo na ulicach można się udusić dymem i smogiem. Czy mogę odmówić zapłaty opłaty klimatycznej
Ciężarna zmarła na zawał. Dziecko jest w stanie wegetatywnym
Gdy w 2019 r. mieszkanka województwa zachodniopomorskiego zaszła w drugą ciążę, wszystko przebiegało niemal jak w podręczniku. Kobieta nie cierpiała wcześniej na żadne poważne ani przewlekłe choroby, płód rozwijał się prawidłowo. Jednak w 26. tygodniu nieoczekiwanie pojawiły się objawy narastającego ucisku za mostkiem, drętwienie rąk, zaburzenia oddechowe oraz osłabienie. Mąż wezwał karetkę pogotowia, która zawiozła
Tragedia na szwedzkim statku. Czy doszło do samobójstwa?
Lech był dzieckiem z niepełnosprawnościami, a jego zachowanie zwróciło uwagę jednej z pasażerek. Alarm “Człowiek za burtą” został ogłoszony około dwie godziny później. Ratownicy śmigłowca ratunkowego Szwedzkiej Administracji Morskiej oraz jednostki NATO odpowiedzieli na wezwanie. Paulina została znaleziona przez załogę śmigłowca, a Lech przez łódź ratunkową z promu “Stena Spirit”. Oboje byli nieresponsywni w chwili
IKONOWICZ: W obronie matek z dziećmi
Jakim cudem wychowanka domu dziecka takiego lokalu nie otrzymała? Trudno powiedzieć. Była młoda, nie znała swoich praw. Zamiast więc usamodzielnienia była skazana na tułaczkę. Teraz siedzi w naszej Kancelarii i płacze. Rozważamy opcję zgłoszenia się do ośrodka dla samotnych matek. Ale tam pomoc jest iluzoryczna, a wyjście na prostą jeszcze trudniejsze, bo regulaminy w takich miejscach utrudniają samodzielność. Poza tym przyjmują tam głównie kobiety, które padły ofiarą przemocy.