75-letnia Józefa mieszkała w poniemieckim domu w Nowych Biskupicach koło Słubic od czasów zasiedlania Ziem Zachodnich po drugiej wojnie światowej. Handlowała domowym winem, co przysporzyło jej popularności w pewnych kręgach i sprawiło, że mogła być uznawana za osobę na swój sposób zamożną. Jej dom znajdował się blisko wysypiska, ale chętnym na wino to nie przeszkadzało.
Tag: 997
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Zemsta na milicjancie?
Jedną z pierwszych spraw, które przedstawiałem w 1987 roku, było zabójstwo kapitana milicji z Kielc – nazwijmy go Remigiusz Gryń. Początkowo miałem ukryć, że był oficerem Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych, a później pozwolono mówić o zamordowanym milicjancie, ale bez publikowania jego fotografii w mundurze. Dziś wracam do tej sprawy, choć przedawnionej, bo nigdy nie udało
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Może była zbyt towarzyska?
23 maja 1989 r. Zbliżała się godz. 19. W sklepie było ciemno, a na drzwiach wisiała kartka z napisem: Zaraz wracam – przepraszam. Przechodzące obok panie zdziwiły otwarte drzwi – sklep Międzywojewódzkiej Spółdzielni Inwalidów powinien być od trzech godzin nieczynny. Zaciekawione weszły do środka, a tam na pierwszy rzut oka panował porządek. Zza uchylonych drzwi na zaplecze sączyło się światło, które wzbudziło niepokój
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Niespodziewany powrót do domu
Przed jego publikacją odwiedziłem rodzinę Kazimierza Motyla. Roztrzęsione żona i matka przyjęły mnie w okazałym domu położonym na peryferiach Piotrkowa Trybunalskiego. Małżonka zaginionego poinformowała, że mąż zniknął 15 września 1991 r., a jeszcze tego dnia w południe dzwonił do domu. Nic nie zapowiadało nadchodzących wydarzeń. Rano pan Kazimierz przygotowywał dzieci do szkoły. Nawet sprawdzał, czy
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Kto zamordował kombatanta armii Andersa?
Ofiara zbrodni to 88-letni Józef W., jeden z najbardziej znanych kombatantów drugiej wojny światowej w powiecie opatowskim. Sybirak, żołnierz armii Andersa, uczestnik bitwy o Monte Cassino, miał stopień starszego sapera. Po wojnie osiadł w Opatowie i pracował jako operator spychacza, przyczyniając się do odbudowy kraju. Otrzymał wiele odznaczeń za swoją służbę i zasługi. W 1991
Dożywocie za zabójstwo studentki. Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat
Aniela mieszkała w Sędziszowie, małym mieście na Kielecczyźnie, i była u progu zawodowej kariery. Za kilkanaście dni miała złożyć pracę magisterską z filozofii. Do domu rodzinnego przyjechała, żeby intensywnie przygotowywać się do obrony magisterki. Dużo czasu poświęcała też na opiekę nad chorą babcią. 12 września 2004 r. późnym popołudniem wraz z bratem i siostrą wybrała
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Zabójca ze statusem świadka
Trzy dekady temu w statystykach dotyczących napadów najbardziej zagrożonymi – obok właścicieli kantorów, taksówkarzy czy sklepowych – byli właśnie listonosze. Dlatego szkolono ich, wyposażono w ręczne miotacze gazu i sygnalizatory alarmowe. Mimo to 15 maja 1997 roku w pobliżu ogródków działkowych w Gdańsku-Zaspie znaleziono stojącego na poboczu ul. Powstańców Wielkopolskich volkswagena golfa z niezamkniętą pokrywą
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Seryjni mordercy na warszawskiej Starówce
W 1990 roku w Kronice Kryminalnej „997” przedstawiłem telewidzom sprawę sześciu zabójstw, które miały miejsce na Starówce. Warszawa była przestraszona tymi wydarzeniami. Wielu mieszkańców zakładało kraty w oknach. Pojawiały się też społeczne patrole. Stołeczni kryminalni stworzyli nawet specjalną grupę ludzi zajmujących się tymi zabójstwami (kryptonim „Starówka”). Minął prawie rok od tych tragicznych wydarzeń, a nie
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Zabójstwo byłego gliny
28 maja 1990 roku mieszkaniec ostatniego piętra wieżowca przy ul. Unisławy, zaniepokojony potęgującym się od kilku dni odorem na korytarzu, skierował swoje podejrzenia na lokal nr 43, bo od kilku dni nie widział mieszkającego tam sąsiada, Ludwika E. Znał go słabo, mimo że mieszkał tu od lat, zdecydował się jednak sprawdzić, czy nie wydarzyło się
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Nie wiedziała, że zaprosiła mordercę
Grupa operacyjno-śledcza na podstawie oględzin oraz rozpytań i przesłuchań ustaliła, że śmierć 50-letniej właścicielki mieszkania nastąpiła najprawdopodobniej 5 czerwca po południu lub wieczorem”. Krystyna Celma mieszkała od trzech lat w czteropiętrowym bloku w centrum Zgorzelca. Wcześniej pracowała w NRD, wyszła za mąż za Niemca, z którym miała dziecko. Miesiące poprzedzające tragedię obfitowały w dość burzliwe