R E K L A M A
R E K L A M A

Powstanie Warszawskie. Dwa różne spojrzenia na wydarzenie z 1944 roku

Rozmowa z generałem dywizji LEONEM KOMORNICKIM, zastępcą szefa Sztabu Generalnego (1990 – 1992), dowódcą Warszawskiego Okręgu Wojskowego (1992 – 1997).

Fot. Flickr

To była zbrodnia

Rozmowa z generałem dywizji LEONEM KOMORNICKIM, zastępcą szefa Sztabu Generalnego (1990 – 1992), dowódcą Warszawskiego Okręgu Wojskowego (1992 – 1997)

– Czy z wojskowego punktu widzenia powstanie warszawskie miało sens?

– Nie miało żadnego sensu. Sztuka wojenna jest nauką i to, co zdarzyło się 1 sierpnia 1944 roku, nazywane jest awanturnictwem wojskowo-politycznym. Powstanie nie osiągnęło i osiągnąć nie mogło celów, jakie stawiano przed jego wybuchem. Pamiętajmy, że rozkaz do walki wydano wbrew stanowisku naczelnego wodza, jakim był wówczas przebywający na Zachodzie generał Kazimierz Sosnkowski. Według mnie dowódcy, którzy podjęli decyzję o wybuchu powstania, dopuścili się zbrodni wojennej wobec własnego narodu. Powstanie miałoby sens, gdyby alianci uruchomili drugi front nie we Francji, tylko na Bałkanach, tak żeby odciąć wojskom sowieckim drogę do Polski. Ale tak się nie stało, bo przeciwny temu był Roosevelt. Do takiej akcji potrzebne było także przystąpienie Turcji do wojny po stronie aliantów, a do tego nie doszło (Turcja wypowiedziała wojnę Niemcom i Japonii 23 lutego 1945 roku – przyp. autora). Wygląda na to, że zarówno dowództwo Armii Krajowej, jak i premier Mikołajczyk liczyli tylko na pomoc Opatrzności Bożej.

– A nie na wsparcie Armii Czerwonej?

– Jeżeli liczyli, to byli nieodpowiedzialni, żeby nie użyć mocniejszego słowa. Od 1939 roku bolszewicy tysiącami wywozili i mordowali Polaków, a na jeszcze większą skalę przed wojną robili to samo ze swoimi obywatelami polskiego pochodzenia. W lipcu Armia Krajowa, współdziałając z Armią Czerwoną, oswobodziła Wilno. I co się stało? NKWD aresztowało swoich niedawnych sojuszników. Urządzano polowania na polskich żołnierzy. Wielu z nich zabito lub zamęczono w łagrach i więzieniach. Wszystko to działo się na dwa tygodnie przed wybuchem powstania warszawskiego.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-08-12

Krzysztof Różycki


Wiadomości
Seyla Benhabib: USA na drodze ku państwu o cechach mafijnych
PKU na podst.: FAZ, hannah-arendt-verein.de
Chatham House o nadchodzącym roku. Najczęściej mylą się eksperci
HM na podst. Chatham House, „The World in 2026”
Tydzień z życia gwiazd. Najdroższa gwiazda sylwestra Polsatu
Katarzyna Gorzkiewicz
Tydzień z życia polityków. Jedna partia, dwie wigilie
Zebrała Katarzyna Gorzkiewicz
Społeczeństwo
Klejnoty cesarskie, czyli jak ostatni… Cesarz wystawił I Republikę
Beata Dżon-Ozimek
Całujemy się od milionów lat! Wskazują na to badania DNA
(KGB) na podst. Radio Zet
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Zamordowali, bo potrzebowali forsy na telefony
Michał Fajbusiewicz
Świat/Peryskop
The show must go on! Niepewny, lecz pełen nadziei nowy rok w Paryżu
Leszek Turkiewicz
Hymny narodów świata. Pernambuco
Henryk Martenka
Gdy opada maska. Japońskie podejście do jedzenia
Dominika Giordano
Kasynowa potęga. Rumunia wiedzie hazardowy prym
(ChS) na podst. Libertatea (www.libertatea.ro)
Tyrać jak hiszpański kelner. To oni są filarem gospodarki
Michał Kurowicki
Lifestyle/Zdrowie
Krzysztof Ibisz: energia i charyzma są ważniejsze niż garnitur
Krzysztof Pyzia
Nie pytaj bota o raka! Sztuczna inteligencja to nie lekarz
Wybrała i oprac. E.W. „Gazeta Wyborcza”, „Pacjenci traktują chatboty jak lekarzy. Czy AI ich zastąpi?”
Medytacja zamiast hantli. Nowy trend w walce ze stresem
A.M.
Zagrożenie antybiotykoopornością. Cicha pandemia XXI wieku
Andrzej Marciniak
Pan Jan. Nowicki w książce Aleksandry Szkarłat
Henryk Martenka
Angorka - nie tylko dla dzieci...