Potrzeba zmian. O szkolnictwie baletowym słów kilka

Rozpoczęcie roku szkolnego, pora jesienna i rodzinne decyzje w sprawie drogi edukacyjnej przyszłych artystów sztuki tańca to dobra pora, aby zająć się niezbędną reformą polskiego szkolnictwa baletowego.

Fot. Wikimedia

Pisałem i mówiłem już o tym wielokrotnie, ściągając na swą głowę gromy nauczycieli państwowych szkół baletowych rezydujących na swych ciepłych posadkach, gdzie uczą tańca i przedmiotów ogólnokształcących liczbę uczniów niewiele większą niż ich profesorskie grono. Wypuszczając corocznie najwyżej kilkunastu absolwentów, z których do zawodu trafia niespełna połowa (w tym tylko czasem trafia się absolwent płci męskiej), marnuje się społeczne środki na szkolnictwo baletowe, bo panny zamiast tańczyć, wychodzą za mąż lub studiują, a kawalerów prawie wcale nie ma.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-08-21

Sławomir Pietras