Jakim ojcem był Lech Wałęsa?
Super Express pisze, że rodzina Lecha (80 l.) i Danuty (74 l.) Wałęsów jest bardzo liczna. Małżonkowie doczekali się ośmiorga dzieci: czterech synów i czterech córek. „(…) O relacjach rodzinnych zdecydował się opowiedzieć najstarszy syn Wałęsów, Bogdan (53 l.). To właśnie on poleciał do Oslo wraz z matką, by odebrać Nagrodę Nobla, którą uhonorowano Wałęsę. – Ja długo ojca w ogóle nie miałem. Wczesne dzieciństwo w latach 70. wspominam dobrze, bo udawało się spędzać wspólnie czas. W latach 80. to się skończyło. Ojca nigdy nie było, bo albo był zatrzymywany, albo internowany, albo działał w związku, albo został prezydentem. A potem ja dorosłem i wyfrunąłem z domu – ujawnia (…). Z ojcem nie rozmawiał o męskich sprawach, bo Lech Wałęsa sam nie był przyzwyczajony do tego typu rozmów: – Taki model wyniósł ze swojego rodzinnego domu. On nie pamięta własnego ojca, wychowywał go ojczym. Jego matka też wiele ciepła mu nie ofiarowała. Dopiero dziś zdarza się, że jakaś skorupa pęka. Staram się otwierać pewne bramy i czasem w rozmowach zaczynamy poruszać tematy, o których się nie rozmawiało u nas nigdy (…)”.
Anna Maria Żukowska jedzie do Izraela
Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska (40 l.) jedzie na misję do ogarniętego wojną Izraela! „(…) – Wśród zakładników porwanych przez Hamas są obywatele Polski, tak samo w Strefie Gazy są nasi rodacy, więc trzeba działać – mówi Faktowi. – Zamierzam polecieć do Izraela, który ma prawo do istnienia, ma prawo do obrony przed terrorystami, a zarazem nie ma prawa popełniać zbrodni wojennych. Zawsze może się coś stać, ale w Europie też są zamachy terrorystyczne. Jeżeli będzie trzeba, to na pewno będę wyposażona w kamizelki, kaski. Żukowska, która jest wiceprzewodniczącą polsko-izraelskiej grupy parlamentarnej, chce odwiedzić miejsca dotknięte atakami Hamasu i porozmawiać z władzami izraelskimi, burmistrzami tych miast i przewodniczącymi kibuców, z których porwano ludzi. – Mam też nadzieję na rozmowę z przedstawicielami rządu i opozycji w Knesecie. Jadę tam po to, żeby zdobyć wiedzę, którą przekażę mojemu ugrupowaniu i opinii publicznej w Polsce (…)”.
Poseł z tatuażami Minionków
Nauczyciel, prezenter telewizyjny i ultramaratończyk Marcin Józefaciuk (41 l.) szturmem zdobył Sejm. Dostał się do niego, startując dopiero z 10. miejsca na liście! Zanim Polsce da się poznać od zawodowej strony, już zwraca uwagę niezbyt często spotykanym w parlamencie wyglądem. „Bez skrępowania opowiada o dziesiątkach swych tatuaży, a wśród nich są aż cztery… minionki! „W rozmowie z Faktem świeżo upieczony poseł wyznaje, że pierwsze tatuaże pojawiły się w czasie, gdy nie był jeszcze wysportowany i wstydził się nieco swej tuszy. – To była próba zwrócenia uwagi na coś innego niż tusza, ale też po części zakrywanie ciała. Potem niektóre tatuaże ze mną chudły, a inne ze mną tyły. Gdy już zaczął ozdabiać swe ciało, to potem poszło z górki. Tatuaż gonił tatuaż i zaczęły pojawiać się coraz bardziej fantazyjne wzory. Wkrótce dołączyły do nich nawet postacie z bajek, a na ręce, nogach i brzuchu zagościły… minionki. Skąd wybór akurat takiego bohatera? – Z sympatii. Każdy minionek ma swój charakter, jak smerf. Każdy ma swoją tożsamość i coś oznacza. A częściowo mam je też po prostu dlatego, że minionki są fajne. Tatuaże to jednak nie tylko zabawa. Niektóre elementy mają dla pana posła głębsze, osobiste znaczenie. – (…) Mam czarną wstążkę na łopatce, żeby uczcić moją babcię, konwalie na dłoni, też dla babci, a dla mamy zrobiłem frezje na dłoni. Dla mojego psa zrobiłem łapki, a na klatce mam po gruzińsku napisane Polska. Zakochałem się w Gruzji, w Kaukazie, ale jednak w sercu mam Polskę, więc stąd taki napis – opowiada (…)”.
Panie Pośle @CzarnekP
Co dzień wychodzą kolejne braki w podejmowanych decyzjach bez wiedzy merytorycznej 😧
Czas spakować biurko i posprzątać gabinet 💪
Do zobaczenia w ławach poselskich przy konstruktywnej dyskusji 🤟
Tylko proszę zaraz nie uciekać do samorządu 🤫#walczsercem pic.twitter.com/CURGZPSbL8— Marcin Józefaciuk (@M_Jozefaciuk) November 3, 2023
Co sąsiedzi myślą o Szymonie Hołowni?
Jeszcze kilka lat temu nikt nie przypuszczał, że Szymon Hołownia (47 l.) zostanie politykiem – czytamy w Super Expressie. „Był dziennikarzem kojarzonym z katolicyzmem, poczytnym pisarzem i prezenterem oraz współprowadzącym Mam talent. Do debaty publicznej Hołownia przemyca nieco bardziej luźny styl. Jaki jest naprawdę (…)? Wiadomo, że Hołownia od kilku lat jest żonaty z Urszulą Brzezińską-Hołownią, która jest pilotem myśliwca. Małżonkowie wychowują dwie córki: Marysię i Elę. Dziennikarze dotarli do sąsiadów polityka i posła elekta. Co ludzie mają do powiedzenia na temat Hołowni? Okazuje się, że same dobre rzeczy: – Jechałam do sklepu. Przede mną było ślisko. Przewróciła się staruszka na rowerze. Pan Hołownia jechał samochodem. Inny by przejechał i pojechał, a on się zatrzymał, podszedł do kobiety, pomógł jej się podnieść, pytał, czy gdzieś jej nie podwieźć, nie wezwać karetki – komentuje pani Teresa. Inna sąsiadka, pani Magdalena, dodaje: – Jest przemiły. Każdemu sąsiadowi się ukłoni, z każdym porozmawia, zapyta, co słychać (…)”.
Były premier kolejny raz żonaty
W życiu Kazimierza Marcinkiewicza (63 l.) szykują się potężne zmiany! Były premier zaręczył się ze swoją ukochaną Martyną. „(…) Marcinkiewicz był już dwa razy żonaty, jednak dalej wierzy w miłość i w to, że warto próbować dalej. – Czuję się absolutnie wyśmienicie, jak młody Bóg – mówi Faktowi. – Nie zamierzam o zaręczynach jakoś specjalnie informować opinii publicznej. Co prawda przedstawiamy naszym znajomym, zwłaszcza na Instagramie, trochę informacji na nasz temat, ale dbamy o to, żeby nie stać się celebrytami i nie wejść na okładki kolorowych pism. Oboje zajmujemy się biznesem, a biznes takich rzeczy nie lubi. Co prawda biznes nie przepada za rozgłosem, jednak czytelnicy są ciekawi, co dzieje się za kulisami przygotowań do ślubu. Niestety, pytania o to, czy narzeczona wybrała już suknię albo czy już zaplanowali, gdzie odbędzie się ceremonia, były premier uprzejmie zbywa. – Jest tyle wspaniałych aktorów, aktorek, piosenkarzy, piosenkarek i polityków i różnych innych, a my jesteśmy osobami prywatnymi, bardzo prywatnymi. Chyba lepiej pisać o tamtych. Mogę tylko powiedzieć, że jestem zakochany na zabój. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie (…)”.