– Przez tygodnie i miesiące kampanii wyborczej amerykańskie media przekonywały nas, że Harris i Trump idą łeb w łeb, a walka będzie toczyć się do ostatniej godziny. Tymczasem Trump wygrał, jeśli nie przez nokaut, to z bardzo dużą przewagą, osiągając prawdopodobnie 312 głosów elektorskich, podczas gdy Harris – 226.
– Większość najważniejszych mediów i sondażowni była ukierunkowana na demokratów. Do tego bardzo wielu badanych odpowiadało tak, jak tego oczekiwał uśmiechający się ankieter. Część Amerykanów nie chciała przyznać się, że zagłosuje na Trumpa, żeby ankieter nie uznał ich za antyprogresywnych buraków.
– Harris jako wiceprezydent przez ponad trzy lata stała z boku. Można nawet powiedzieć, że Biden ją ignorował, bo chyba była mu potrzebna tylko do przeciągnięcia na swoją stronę kobiet i kolorowych. I nagle to ona stała się oficjalnym kandydatem demokratów, mimo że w tej partii było wielu bardziej sprawnych polityków.
Subskrybuj