O ile na co dzień staram się jeść zdrowo i unikać cukru, o tyle od czasu do czasu lubię sobie pofolgować. Uważam, że dobry deser to radość zarówno dla ciała, jak i umysłu. Dzisiejsza propozycja będzie mocno czekoladowa. Zwykle przygotowuję taki deser od święta. Co mam na myśli? Jeśli odwiedzają mnie znajomi albo też mam okazję do celebracji ważnych momentów, to lubię go przyrządzić. Nie będę ukrywać – nie jest to dietetyczna pozycja, ale czasami warto zjeść coś, co niekoniecznie jest zgodne z naszym codziennym menu. Każdy zna smak klasycznej czekolady, ale założę się, że fuzja jej trzech rodzajów może być nie lada zaskoczeniem. Dlaczego więc nie spróbować takiego deseru? Jego przygotowanie, wbrew pozorom, wcale nie jest nad wyraz skomplikowane. Uprzedzam jednak, jest to deser tylko dla dorosłych, ponieważ rodzynki powinny być uprzednio zanurzone w rumie. Przed wykonaniem dania zwróćcie uwagę na gramaturę czekolady. Zwykle tabliczka ma 100 gramów, jednak w sklepach spożywczych można natknąć się na 90-gramowe. Wspominam o tym, ponieważ poniższy przepis dotyczy 100-gramowych tabliczek.
Subskrybuj