Specjalistka zauważa, że ludzie bardzo często nie posiadają świadomości, iż uzależnienie od seksu wcale nie jest czymś pozytywnym. Niektórzy mężczyźni żartują, że chcieliby mieć żonę nimfomankę, ale to przedmiotowe traktowanie kobiety. Jednostką diagnostyczną, w ramach której wcześniej funkcjonowała nimfomania, był nadmierny popęd seksualny, jednak obecnie jest to coś innego. Współcześnie nimfomania stanowi zaburzenia kompulsywne zachowań seksualnych. Cierpi na nie zdecydowanie mniej kobiet aniżeli mężczyzn (około 10% przypadków). Kobiety dużo rzadziej zgłaszają się na terapię, ponieważ uważają swój problem za wstydliwy.
Subskrybuj