Beijing 5 wytwarzany przez tamtejszego potentata, państwowy koncern BAIC, to przestronny SUV segmentu C o nowoczesnej stylistyce. Czy bogate wyposażenie, pięcioletnia gwarancja i wręcz rewelacyjna cena oznaczają gotowy przepis na sukces? Niekoniecznie.
Pierwszy kontakt, a właściwie dwa pierwsze kontakty z recenzowanym autem zapowiadały, że będzie „wesoło”. Chcąc sprawnie odjechać z parkingu, stanowczo chwyciłem dźwignię zmiany biegów od automatycznej przekładni, a ta zaczęła się telepać w dłoni, jakby zaraz miała odpaść. Została na miejscu, choć przez kolejne dni jeżdżenia Beijingiem 5 patrzyłem na nią podejrzliwie, spodziewając się, że jej dni są policzone. Kontakt numer dwa – ustawienie lusterka środkowego, obudowanego lichym przezroczystym plastikiem.
Subskrybuj