R E K L A M A
R E K L A M A

Gdziekolwiek jesteś, jesteś w kościele [FELIETON OGÓRKA]

Nie trzeba wcale iść do kościoła, aby się w nim znaleźć: Polska powoli staje się jednym wielkim kościołem – i na ulicy, i w szkole, i w telewizji, na poczcie i w urzędach, łącznie z Sejmem. Najbardziej świeckie media, jak TVN, od tygodni martwią się, że Polacy nie będą mieli tradycyjnych Świąt Wielkanocnych, bo biała kiełbasa jest za droga; nie wiadomo, czy zamartwianie się stacji o stan obrzędów religijnych, czy o niejedzenie kiełbasy jest tam większym zaskoczeniem.

Temat kościoła już od lat polaryzuje społeczeństwo. /Fot. www.wikimedia.org

W Polsce znałem tylko jedną osobę, która za nic nie weszłaby do kościoła. Była to satyryczka Marysia Czubaszek, która – gdy nas kiedyś gościnni gospodarze zawieźli w Świdnicy do zabytkowej Świątyni Pokoju – kategorycznie odmówiła wyjścia z samochodu, pomimo zapewnień, że kościół jest ewangelicki i dawno nieczynny.

Innym przypadkiem jest generał Wojciech Jaruzelski, zapamiętany z tego, że nie wszedł do kościoła podczas pogrzebu własnej matki, ale może to przez wcześniejszy przesyt, bo w młodości z kościoła w ogóle nie wychodził, kończąc klasztorną szkołę z internatem. Podaję przykłady osób nieżyjących, bo ich nie spotkają już nieprzyjemności.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-04-18

Michał Ogórek