Komu odbiła palma. Wielkanoc u polskich gwiazd

Pojedli, popili, złożyli sobie życzenia. Nawet słońce za oknem nie odciągnęło ich o stołu. Wielkanocne baby drożdżowe, ociekające lukrem i pełne bakalii mazurki skusiły nawet najbardziej dbających o linię. Pierwsze tulipany i żonkile w wazonach cieszyły oko kolorami. 

Fot. YouTube

Oj, świętować to my umiemy. Jak chyba żadna inna nacja. Choćby się Polak miał urobić po łokcie, na świątecznym stole muszą być wszystkie przewidziane obyczajem potrawy. Tłuste, słodkie, wysokokaloryczne. Piekielnie niezdrowe, ale za to jakie smaczne. Kiedy na stół wjeżdżał wielkanocny żurek, niejeden z nas znów przypomniał sobie deklarację Dody (40 l.) złożoną publicznie wiele lat temu: „Żurki srurki z torebki je*nę” – oświadczyła zdecydowanie wokalistka, snując świąteczne plany. Od 2008 roku, kiedy padły owe szczere do bólu słowa, piosenkarka zmieniła się nie do poznania.

Nie tylko nie nadużywa przekleństw, inaczej się ubiera i zachowuje, ale nawet u jej boku dawno nie ma już Radosława Majdana (51 l.), dla którego chciała przyrządzać wtedy owe szczególne żurki. Doda jest inna, ale cytat – wciąż ten sam – wraca co Wielkanoc jak bumerang, a wideo zamieszczone w sieci znów obejrzało tysiące ludzi, zaśmiewając się do łez. Nic dziwnego, w końcu któż lepiej oddał kiedykolwiek dylematy młodej dziewczyny, która w ogóle nie umie gotować, a mimo to zaprosiła na świąteczne śniadanie całą rodzinę: swoją i męża. Dorocie, która jest bez wątpienia osobą bardzo rodzinną, ale ma też szczególne podejście do tradycji, zdarzało się też w przeszłości ubierać choinkę na Wielkanoc. Na drzewku – niewyrzuconym od Gwiazdki – zamiast bombek wieszała wtedy różowe balony i pióra. Niekiedy zamiast świętowania decydowała się na dalekie podróże. Podobnie robi zresztą wielu innych celebrytów, uciekając od polskiego, dość uciążliwego momentami obyczaju. Zamiast jechać do rodziny na wielkie niekończące się wielkanocne obżarstwo, wsiedli więc w samoloty i ruszyli w świat. Im dalej, tym lepiej. Ci, co zostali w kraju, też nie zamierzali poddawać się świątecznej atmosferze.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-04-02

Plotkara