Mieszkańcy Mikołowa (woj. śląskie), którzy w poniedziałek 20 marca wstali wczesnym rankiem, mogli podziwiać zdecydowanie niecodzienny spektakl. Około godziny 6.30 ulicami miasta poruszał się fiat cinquecento z bardzo nietypowym ładunkiem. Niewielkiej, trzydrzwiowej osobówki użyto do przewozu drewna. I to nie byle jakiego, a całego ogromnego pnia drzewa. Bela wystawała z bagażnika na kilka metrów. Kierowca jednak nie zapomniał o bezpieczeństwie i oznaczył jej koniec… odblaskową kamizelką.
Subskrybuj