Szef resortu nauki wciąż pełni swoje obowiązki, bo nie udało się jeszcze znaleźć jego następcy. W grze pozostają Karolina Zioło-Pużuk, wiceszefowa Kancelarii Senatu, i Marcin Kulasek, faworyt, wiceminister aktywów państwowych i sekretarz generalny Nowej Lewicy. –
Rozmowy trwają – mówi dziennikarzom wciąż minister Wieczorek i dodaje, że winne są procedury i okres świąteczno-noworoczny. Formalnie zmian w składzie rządu dokonuje prezydent na wniosek premiera, a polityk Lewicy kpi, że Andrzej Duda nic nie robi, tylko jeździ na nartach. Sam minister z kolei wciąż jeździ rządową limuzyną, pobiera rządową pensję i podpisuje zarządzenia likwidujące kolejne instytucje kultury, między innymi Instytut Badań nad Renesansem i Barokiem oraz Centrum GovTech, które miało łączyć naukę z biznesem.
Subskrybuj