R E K L A M A
R E K L A M A

Gurkhowie w armii Putina. Rosja werbuje inne narody

Armia rosyjska wykrwawiła się w Ukrainie. Według amerykańskiego wywiadu najeźdźcy stracili w trwającej prawie dwa lata wojnie 315 tysięcy zabitych i rannych. Putin szuka więc rozpaczliwie nowego „mięsa armatniego”. Werbownicy Moskwy działają nawet w Nepalu.

Fot. Wikimedia

W tym himalajskim kraju zwłaszcza wśród młodych ludzi szerzy się bezrobocie – w ubóstwie żyją miliony. Wielu postanowiło szukać bardziej szczęśliwego losu jako najemni żołnierze w Ukrainie. Mężczyźni z nepalskiego ludu Gurkhów słyną jako wytrawni wojownicy służący w wojsku za pieniądze. Zgodnie z prawem i układami układami międzynarodowymi wolno im wstępować tylko do armii brytyjskiej lub indyjskiej. Nie dla wszystkich chętnych wystarczy miejsca, więc rekruterzy z Moskwy, którzy kuszą ogromnymi pieniędzmi, mają łatwe zadanie.

Nawet kilku Gurkhów z armii indyjskiej wybrało ruble i służbę u Putina. Milan Raj Tuladhar, ambasador Nepalu w Moskwie, ocenia, że obecnie w wojsku rosyjskim walczy od 150 do 200 obywateli jego kraju. Według innych informacji około 100 Nepalczyków, którzy założyli rosyjski mundur, zaginęło bez wieści, 10 zostało zabitych na wojnie, a czterech dostało się do ukraińskiej niewoli. Dwóch Rosjanie pochowali u siebie z honorami, zwłoki innych wciąż znajdują się w kostnicach. Nepalski MSZ zwrócił się do władz w Moskwie z wnioskiem o przysłanie zdjęć ciał w celu ustalenia, czy są w takim stanie, że można je sprowadzić do ojczyzny.

Władze w Katmandu czynią, co mogą, aby ocalić swoich obywateli. W grudniu wystosowały do rządu rosyjskiego dwie noty dyplomatyczne, w których zażądały położenia kresu działalności werbowników. W grudniu 2023 roku policja w Katmandu przeprowadziła kilkudniową obławę, której wynikiem było aresztowanie 12 rekruterów działających na rzecz Rosji. W styczniu rząd nepalski zakomunikował, że nie będzie już wydawał obywatelom zezwoleń na pracę w Rosji i w Ukrainie.

Władze nepalskie zabiegają też w Kijowie o uwolnienie swoich ludzi.

– Ukraińska strona stawia jednak warunki. Chce wiedzieć, jaką karę wymierzymy im za to, że walczyli w armii rosyjskiej. O to najbardziej się martwią – powiedział szef nepalskiej dyplomacji Narayan Prakash Saud. W armii Putina walczą też najemnicy z innych krajów, którym Moskwa obiecała wysoki żołd i obywatelstwo, także dla ich rodzin. Według działających na Kubie organizacji broniących praw człowieka liczba ochotników z wyspy sięgnęła tysiąca.

Panujący na Kubie ostry kryzys polityczny i społeczny sprawia, że wielu ulega namowom rekruterów Moskwy, bo proponują żołd w wysokości ponad 2 tysięcy dolarów miesięcznie. Pewne fakty świadczą, że rząd w Hawanie potajemnie pomaga Putinowi. Argentyński portal Infobae podał, że tylko w lipcu i w sierpniu 2023 roku władze Kuby potajemnie wysłały na Ukrainę ponad 14 tysięcy wojskowych. Według amerykańskiego magazynu „Time” do armii rosyjskiej wstąpiło co najmniej 62 komandosów z elitarnego kubańskiego oddziału Avispas Negras (Czarne Osy).

Ukraińskie służby wywiadowcze twierdzą, że Czarne Osy stacjonują na Białorusi i wykonują dla Rosjan szczególnie niebezpieczne misje wywiadowcze i dywersyjne, zaś około 100 kubańskich komandosów z tej formacji uczy się języka ukraińskiego na Państwowym Uniwersytecie Pedagogicznym w Mińsku. Ukraiński wywiad ocenia, że rosyjski mundur włożyły dziesiątki arabskich weteranów wojen domowych w Syrii i w Libii. Ale Moskwa pozyskuje jako „mięso armatnie” przede wszystkim obywateli republik środkowoazjatyckich – Kazachstanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu, Kirgistanu. Rekrutowani są masowo migranci z tych krajów mieszkający w Rosji – w tym przestępcy osadzeni w koloniach karnych. Władze wymienionych państw (z wyjątkiem Turkmenistanu) skazują niekiedy swych obywateli za służbę w obcych siłach zbrojnych, ale odstrasza to niewielu. 

2024-01-15

(KK) Na podst.: Kathmandu Post, Reuters, The Moscow Times, Time, Politico, BBC, AFP


Wiadomości
Zmiana marszałków – zmiana podejścia. Okno na media
Andrzej Maślankiewicz
Osobą Roku została… sztuczna inteligencja!
(ANS) Na podst.: ansa.it, ilpost.it, ilfattoquotidiano.it, ilsole24ore.com, corriere.it, sky.it
Nobel w cieniu ucieczki. Dramatyczna historia Maríi Coriny Machado
KK na podst.: BBC, Wall Street Journal, Reuters, VG, New York Times, mundoamerica.com
Choinka i szopka na placu Świętego Piotra. Światło, które nie gaśnie
Agnieszka Nowak-Samengo
Społeczeństwo
Poetka ciszy. Zbyt wczesne pożegnanie Magdy Umer
(KB) na podst.: Viva!, Rzeczpospolita, Culture.pl, Tygodnik Powszechny, ZAiKS, Znak
Gra bez reguł. Między troską a wolnością
Jan Rojewski
Król, który zmienił Polskę. Rozmowa z ELŻBIETĄ CHEREZIŃSKĄ
Jan Rojewski
IKONOWICZ: Ostatnia deska ratunku
Piotr Ikonowicz
Herbatka dla papieża, wódka dla Putina. Kelner z Warsu
Tomasz Barański
Świat/Peryskop
Mińsk uwalnia 123 więźniów politycznych. Zabrakło Andrzeja Poczobuta
JP na podst.: Reuters, PAP, Reform.news, Belsat, The Moscow Times
Wirusolożka boi się zemsty Pekinu. Padło najgroźniejsze oskarżenie XXI wieku
KK na podst.: New York Times, New York Post, CNN, The Washington Post, South China Morning Post
Strajk w Luwrze. Gdy arcydzieła zostają bez opieki
Magda Sawczuk
Trudeau i Perry są razem. Gdy pop spotyka politykę
ANS na podst.: ansa.it, vanityfair.it, gazzetta.it, repubblica.it, lavocedinewyork.com, slastampa.it
Lifestyle/Zdrowie
Delft, miasto Vermeera. Tam kończyła się droga
Patryk K. Urbaniak
Królowe dwie: paryskiej ulicy i biseksualizmu
Leszek Turkiewicz
Jałowe dysputy. Rozmowa z KRZYSZTOFEM ŁANDĄ
Krzysztof Różycki
Niedożywienie w XXI wieku. Problem, który dotyka także bogate kraje
Andrzej Marciniak
Angorka - nie tylko dla dzieci...